Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Debrzno. Dzięki odpowiedniej suplementacji witaminowej jestem w dobrej formie

Dariusz Stanecki
Jurek Wójcik ze swoim zestawem niezbędnych medykamentów.
Jurek Wójcik ze swoim zestawem niezbędnych medykamentów. Dariusz Stanecki
Jurek Wójcik - sympatyczny mieszkaniec Debrzna. Od zawsze blisko sportu. Piłka nożna to jego pasja. Niezastąpiony w obsłudze stadionu MKS-u. Złota rączka – wszystko naprawi. Uśmiech i poczucie humoru to jego znak rozpoznawczy. Nikomu nie odmówił pomocy. Teraz on potrzebuje wsparcia.

Z Niepołomic do Debrzna.
Jerzy Wójcik lat 53, żona Katarzyna, dwie dorosłe córki – Paulina i Kinga. Lena i Iga - to imiona jego wnuczek. Jurek pochodzi z Niepołomic (miasto w województwie małopolskim).
- Przed laty brat służył w jednostce wojskowej w Debrznie – mówi Jerzy. Zaprosił mnie do Debrzna na wesele, a później na chrzciny, na których poznałem moją przyszłą żonę Kasię.
Mieszka w Debrznie od 1991 r.
- Pracował jako cywil w jednostce wojskowej – na lotnisku w Debrznie. Obecnie jest pracownikiem w domu kultury w Debrznie.

Kiedy to się stało?
O swojej chorobie dowiedział się 3 października 2019 roku. Cierpiał na duszności. Po zgłoszeniu się do lekarza i wstępnych badaniach Jurek usłyszał, że jest podejrzenie zachorowania na nowotwór. Przeszedł operację w Pile i tam z próbek tkanek zdiagnozowano typ nowotworu. Był to mocny cios dla Jurka.
- Wtedy się załamałem – mówi Jurek. - Po szczegółowych badaniach w Pile okazało się, że jest to rak lewego płuca - międzybłonniak opłucnej.
Co trzy tygodnie jeżdżę do Piły na chemioterapię. Jest to najmocniejszy typ chemioterapii – czerwony – wyjaśnia Jerzy. - Obecnie przechodzę piątą serię, po której znowu trzeba przejść badania.

Rodzina i przyjaciele.
- Moja rodzina to skarb! Ciężko mi nawet o tym mówić. Moje dziewczyny… Często też dzwoni na przykład moja rodzina z Niepołomic, dwóch kolegów z Krakowa. Bardzo dużą pomoc oferuje mi Marek Grzesiak z Człuchowa – przyznaje Jurek. - Jak tylko wracam z chemii – Marek zaraz jest u mnie w domu i pyta, jak może mi pomóc.
Dorota i Adam Hyrycz z Debrzna, polecili Jurkowi dietetyka, który ustalił zestaw witamin.
- Nie mogę zrozumieć, dlaczego onkolodzy nie polecają takich dietetyków – dziwi się Jurek. - Trzeba samemu do tego dochodzić. Gdyby nie Adam i Dorota Hyrycz, to też bym nie wiedział o takiej możliwości. Dużo osób chorych na raka o tym nie wie!
- W szpitalu, kiedy leżę z innymi pacjentami i rozmawiamy o naszej dolegliwości, to dziwią się, że mam apetyt, że włosy mi nie wypadają i dobrze się czuję – przyznaje Jurek.
Jestem bardzo wdzięczny Dorocie i Adamowi, że wskazali mi tą panią dietetyk. Teraz jestem z nią umówiony na wizytę po wstępnych wynikach badań po tej piątej chemii. Wtedy zadecyduje o zmniejszeniu lub zwiększeniu dawek witaminowych. Obecny zestaw witamin kosztuje mnie 1400 zł.

Debrzno Pomaga
- Kiedy dowiedziałem się, że Debrzno chce zrobić dla mnie akcję charytatywną – byłem w szoku – stwierdza Jurek. - To miłe, że ludzie chcą pomóc. Wcześniej też angażowałem się w podobne akcje. Nigdy bym nie przypuszczał, że też mogę kiedykolwiek takiej pomocy potrzebować.
- Jestem pod wrażeniem strażaków z Debrzna – przyznaje Jerzy. - Mam na myśli te spoty z aktorami na facebooku, którzy wypowiadają się na temat pomocy dla Amelki i dla mnie. Jestem wdzięczny strażakom, że się angażują. Wiele osób, które spotykam na ulicy, pyta mnie, jak się czuję. Chłopaki z MKS-u też podtrzymują mnie na duchu, że wszystko będzie dobrze – przyznaje Jurek.

Do przodu.
- Są też inne leki bardzo drogie, które podobnie jak te moje suplementy, mogą leczyć – mówi Jurek. - Nie czuję bólu, bo płuca nie są unerwione. Jedynie im więcej tej chemii przyjmuję, tym jakby gorzej z kondycją. Przejdę kilkanaście metrów, to muszę odpocząć – przyznaje Jerzy.
- Staram się być aktywny, spaceruję. Pani dietetyk mówiła, że jeśli po sześciu chemioterapiach będzie dobrze, to wtedy rozpocznie się właściwe leczenie. Jestem nastawiony bojowo do tego raczyska. Nie ma mowy o poddawaniu się.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Te produkty powodują cukrzycę u Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czluchow.naszemiasto.pl Nasze Miasto