Debrzno. W Rallylandzie u Kuchara będzie można nie tylko pojeździć, ale też potańczyć

Pisaliśmy już o tym, że na dawnym lotnisku wojskowym w Debrznie Wsi, które Tomasz Kuchar kupił za 2,75 mln zł, powstanie ośrodek sportów samochodowych z torami wyścigowymi, rajdowymi i szkoleniowymi dla samochodów, motocykli i quadów. Na terenie ośrodka został już nawet utworzony jedyny w regionie Automobilklub. Ogromną przestrzeń - 144 hektarów - wielokrotny rajdowy mistrz Polski chce jednak zagospodarować nie tylko na tory rajdowe.

- Naszym zamierzeniem jest by ośrodek był kompleksowy - mówi Kuchar. - Chcemy by oprócz aktywności związanych z moto-sportami pojawiły się też inne, by miło i ciekawie spędzić czas mogli nie tylko miłośnicy samochodów, ale ich żony i dzieci. Planujemy m.in. uruchomienie strzelnicy, która znajduje się na lotnisku, czy otwarcie dyskoteki w jednym z hangarów. To na razie tylko pomysł. Nie wiemy czy będzie to klub, gdzie co tydzień będą się odbywały imprezy, czy będzie to miejsce, gdzie raz na jakiś czas coś zorganizujemy.

W poniedziałek Kuchar spotkał się z burmistrzem Debrzna, Mirosławem Burakiem.
- Rozmawialiśmy przez trzy godziny, omawiając współpracę na wielu polach - mówi burmistrz. - Na kolejne, konkretniejsze rozmowy umówiliśmy się w przyszłym tygodniu.

Na razie obie strony zadeklarowały chęć współpracy przy organizacji różnych imprez - zarówno tych, które już odbywają się w Debrznie, jak i tych, których areną będzie Rallyland. Gmina z Kucharem będzie też współpracowała "w podziemiu". Mowa o debrzneńskiej kanalizacji i wodociągu, z których Rallyland ma korzystać.
Choć zima nie odpuszcza, twórcy Rallylandu nie siedzą z założonymi rękami. Prowadzą na lotnisku treningi z kursantami Akademii Bezpiecznej Jazdy Tomasza Kuchara.
- Będziemy jeździć na przykład w czwartek i piątek - powiedział nam w środę Tomasz Kuchar. - Zimowa pogoda stwarza najlepsze warunki do treningu jazdy samochodem.

Dużo będzie się działo na lotnisku 13 i 14 lutego. Kuchar planuje zorganizować wtedy "parapetówkę". W sobotę na odcinku o długości 10,5 km trenować na lotnisku będą najlepsi kierowcy rajdowi w Polsce, a w niedzielę każdy kibic będzie mógł spróbować sił w rajdzie dla amatorów.

- Nie będzie to profesjonalna impreza, ale będzie otwarta dla wszystkich - mówi Kuchar. - Zjadą na nią czołowi polscy kierowcy, z którymi na codzień ścigam się w rajdowych mistrzostwach Polski: Kajetan Kajetanowicz, Leszek Kuzaj, czy Michał Bębenek.