- Otrzymaliśmy już zapytania na ten temat, ale oficjalne pismo w tej sprawie jeszcze nie przyszło, więc na razie rozważamy hipotetyczną, choć już wysoce prawdopodobną sytuację - mówi Marek Łucyk, dyrektor Gdyńskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.
ZOBACZ TAKŻE:**JACY SĄ IRLANDZCY KIBICE?**
Problem jest jednak taki, iż czas piłkarskich mistrzostw Europy pokrywa się z sezonem ligowych rozgrywek rugby. Jeśli zatem Irlandczycy zechcą mieć na stadionie centrum prasowe, rugbyści będą musieli się przenieść.
- Nasz sezon trwa do końca czerwca, czyli gramy też w czasie mistrzostw, ale jeśli zaistnieje taka sytuacja, to GOSiR z pewnością zaproponuje nam jakieś rozwiązanie i nie będzie problemu z miejscem dla naszych rozgrywek - twierdzi Jerzy Zając, prezes Rugby Club Arka Gdynia.
W Gdyni, poza Stadionem Narodowym Rugby, są jeszcze dwa boiska, które, choć daleko im do standardu nowego stadionu, spełniają wymogi ligowych rozgrywek w tej dyscyplinie sportu.
- Są to boisko Floty na Obłużu oraz to znajdujące się w kompleksie przy ulicy Olimpijskiej, na którym rugbiści grali, zanim wybudowany został stadion - mówi Marek Łucyk. - W razie potrzeby można na nich rozegrać ligowe mecze rugby. Ta dyscyplina sportu, choć w Gdyni stoi na bardzo wysokim poziomie, jednak wciąż nie gromadzi takich rzesz kibiców, by wymagała wielkiego zaplecza. Poza tym nie wiadomo przecież, jak długo Irlandczycy u nas zostaną. Na razie w Gdańsku mają grać tylko jeden mecz. Pozostałe z ich udziałem odbędą się w Poznaniu. A grupy łatwej nie mają. Tak czy inaczej, jesteśmy przygotowani i problemu nie będzie.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?