MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Festyn Rodzinny "Katolicy na Ulicy" odbył się w Człuchowie po raz kolejny. Wierni pokazali swoją radość w samym centrum miasta

Małgorzata Wojciechowska
Małgorzata Wojciechowska
Małgorzata Wojciechowska
Już po raz siódmy w święto Bożego Ciała człuchowianie bawili się na Rynku podczas wydarzenia "Katolicy na Ulicy". Tym razem, tak jak rok temu, świętowanie miało charakter festynu rodzinnego. Ważnymi elementami były wspólny polonez dookoła fontanny, dzielenie się chlebem oraz występy lokalnych artystów. A wszystko to w atmosferze radości chrześcijańskiej.

Festiwal Radości Chrześcijańskiej "Katolicy na Ulicy" odbył się w Człuchowie już po raz siódmy. Tak jak w zeszłym roku, przybrał on formę rodzinnego festynu z motywem przewodnim radosnego świętowania. Organizatorami wydarzenia byli Parafia pw. św. Jakuba Apostoła w Człuchowie oraz człuchowskie Stowarzyszenie Rodzina Kolpinga. W organizację włączyły się także gminy wiejska i miejska Człuchów.

Po południu, w czwartek 30 maja, uczestnicy festynu zgromadzili się na Rynku pod rozstawioną w plenerze sceną. Po krótkim przywitaniu ze strony gospodarzy zatańczono tradycyjnego poloneza - bez wcześniejszego przygotowania, za to przy bardzo sprawnym prowadzeniu przez wodzireja Grzegorza Stolarskiego. Zgromadzeni człuchowianie poradzili więc sobie bez problemu. Kolejnym ważnym elementem było dzielenie się chlebem.

Na scenie zaprezentowali się lokalni artyści w repertuarze o tematyce religijnej: dziecięcy chór Miłosierni z parafii pw. Matki Bożej Królowej Polski, dzieci z przedszkola i szkoły Piano, Danuta Wisiecka oraz zespół Szczęśliwa Trzynastka z Rychnów. Byly także atrakcje kulinarne - swoje stoiska z łakociami zaprezentowały panie z kół gospodyń z gminy Człuchów. Pyszności i rękodzieło można było kupić także u pań z Kolpingowskiego Klubu Seniora.

Podczas festynu radości nie zabrakło - zaangażowani wolontariusze wraz z wodzirejem zachęcali do tańca, wraz z dziećmi wytwarzali olbrzymie bańki i animowali zabawy. Dużo emocji wzbudziła postać... Kubusia Puchatka, który towarzyszył dzieciom i dorosłym przez cały czas. Dzięki temu wszystkiemu zabawa była udana - uczestników nie zraził nawet kapiący pod koniec deszcz.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!

od 7 lat
Wideo

Znaleziono ślady ptasiej grypy w Teksasie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czluchow.naszemiasto.pl Nasze Miasto