- Jak to wygląda, czy my jesteśmy gorsi? - pytają mieszkańcy bloków.
Wszystko przez to, że kiedyś budynki zostały przekazane wspólnocie mieszkaniowej razem z terenem gdzie znajduje się sporna droga. O fakcie, że posiadają drogę mieszkańcy dowiedzieli się w trakcie inwestycji, kiedy oczekiwany remont do nich nie dotarł.
- Nam także nie zależy na tym, żeby kawałek drogi był zrobiony, a kawałek nie - mówi Arkadiusz Kubalewski, sekretarz gminy Człuchów. - Mamy na ten cel środki w budżecie i moce przerobowe, ale mamy związane ręce. Gmina nie może inwestować w prywatną własność. Zaproponowaliśmy mieszkańcom przejęcie drogi przez gminę, co rozwiązałoby problem. Wspólnota ma jednak jeszcze do uregulowania sprawy spadkowe, własnościowe, nie jest też prosto zebrać razem wszystkich właścicieli mieszkań. Nie ma więc co liczyć, że nastąpi to szybko.
Władze gminy zapewniają jednak, że sprawa zostaje otwarta, nawet po zakończeniu trwającej budowy.
- Kiedy tylko kwestia przekazania drogi gminie zostanie pozytywnie zakończona, jesteśmy gotowi ją remontować - mówi Kubalewski.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?