Początkowo paliła się kotłownia i część hali, ale pożar rozprzestrzenił się, gdy po kilku minutach od przyjazdu strażaków wybuchły dwie butle z gazem. Wówczas do walczących z żywiołem dziewięciu strażaków z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej PSP w Człuchowie dołączyło kolejnych 19 z Ochotniczych Straży Pożarnych w Rzeczenicy, Debrznie, Polnicy i Mosinach.
Akcja zakończyła się dopiero o godz. 7.46. Nikomu nic się nie stało, ale straty są ogromne.
- Same maszyny kosztowały 300 tys. zł - mówi Leszek Pizkozub, współwłaściciel firmy. - Były nowe, w czwartek je odebraliśmy. Mieliśmy rozpocząć produkcję kantówki klejonej.
Przyczyny pożaru ustali policja. Wiele wskazuje jednak na to, że ogień rozprzestrzenił się na budynki z kotłowni.
Majątek był ubezpieczony.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?