Przypomnijmy. Kilka tygodni temu strażnicy musieli zdemontować urządzenia w Cierzniach i Uniechowie. Okazało się bowiem, że nie mają pozwolenia z Inspekcji Transportu Drogowego na ich ustawienie. Kilka dni temu Mirosław Burak, burmistrz gminy Debrzno rozmawiał na ten temat z wojewodą.
Wojewoda zaproponował nam abyśmy jeszcze raz złożyli wniosek do ITD – mówi Mirosław Burak. - - Zasugerowałem, że ITD, która jest nam niechętna, prawdopodobnie powie „nie” i ewentualnie będzie chciała postawić w tych miejscowościach swoje urządzenia. Wojewoda zadeklarował jednak, że będzie mediatorem z inspekcją w tej sprawie. Niestety w tej chwili w Cierzniach i Uniechowie panuje prawdziwy cyrk. Kierowcy jeżdżą przez te miejscowości jak tylko chcą.
Boleje nad tym również Ireneusz Ruszczyk, komendant SM w Debrznie.
Od kiedy zdjęto fotoradary, nawet część miejscowych kierowców jeździ jak piraci – mówi Ruszczyk. - Wydaje mi się, że powinniśmy grać do jednej bramki, tymczasem na razie mamy kłopot nawet z tym aby w Cierzniach i Uniechowie prowadzić kontrole mobilne.
- W tej chwili zdecydowanie więcej kontroli niż wcześniej odbywa się przy mniejszych drogach na terenie gminy Debrzno. W zasadzie codziennie strażnicy stoją przy krajówce w Uniechówku. W tej miejscowości nie było słupka, już wcześniej prowadzono tu kontrole mobilne. Debrznianie mają w tej chwili do dyspozycji w sumie 3 urządzenia mobilne. Mogą je wystawiać w Debrznie, Starym Gronowie, Myśligoszczy i w Strzeczonie.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?