Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gol (z) Kapelusza w III lidze w Sopocie. Gedania 1922 Gdańsk nie zatrzymała rozpędzonego Świtu Szczecin ZDJĘCIA

Rafał Rusiecki
Rafał Rusiecki
Mecz III-ligowców Gedania 1922 Gdańsk - Świt Szczecin rozegrany został na sztucznej murawie stadionu Ogniwa w Sopocie (1.03.2024)
Mecz III-ligowców Gedania 1922 Gdańsk - Świt Szczecin rozegrany został na sztucznej murawie stadionu Ogniwa w Sopocie (1.03.2024) Przemysław Świderski
W nietypowym miejscu, bo na stadionie Ogniwa w Sopocie spotkały się w piątek, 1 marca 2024 roku III-ligowe drużyny Gedanii 1922 Gdańsk i Świtu Szczecin. Drużyna trenera Krystiana Ryczkowskiego zamierzała sprawić niespodziankę, goszcząc lidera tabeli. I była bliska urwania punktów. Sęk jednak w tym, że tego dnia nie potrafiła wykorzystać nawet rzutu karnego.

Gedania 1922 Gdańsk - Świt Szczecin 1.03.2024

Świt Szczecin w rozgrywkach drugiej grupy III ligi wyraźnie prowadzi nad resztą stawki. Zespół prowadzony przez trenera Piotra Klepczarka w pierwszej rundzie sezonu 2023/2024 zaliczył tylko jedną przegraną. I to na sam koniec. 18 listopada przegrał na wyjeździe z Polonią Środa Wielkopolska 0:1.

Na drugą przegraną w sezonu Świtu liczyli więc kibice Gedanii, którzy na inaugurację rozgrywek rundy wiosennej musieli przenieść się do Sopotu. Boisko przy Hallera, nasiąknięte wodą po ostatnich opadach, nie nadawało się do rozgrywania meczu. Wybór padł więc na nawierzchnię syntetyczną przy ul. Jana z Kolna w kurorcie.

A tam w piątek, 1 marca bardzo dobrze czuł się Szymon Kapelusz. Napastnik Świtu już w pierwszej połowie mógł wpisać się przynajmniej raz na listę strzelców. Dwukrotnie pomylił się w dogodnych sytuacjach, raz trafiając futbolówką w spojenie słupka z poprzeczką. Swego dopiął kwadrans po zmianie stron, kiedy to wykończył podanie Adama Ładziaka.

Dowodzona tego dnia przez Pawła Szajrycha (trener Krystian Ryczkowski pauzuje za czerwoną kartkę z jesieni) Gedania przegrywała od 60 minuty 0:1, ale dziesięć minut później mogła doprowadzić do remisu. Świetną sytuację miał Wojciech Zyska, który podszedł do rzutu karnego. Niestety, jego intencje znakomicie odczytał jednak bramkarz Piotr Słowikowski i wynik do końcowego gwizdka nie uległ już zmianie.

Dodajmy, że z drużyną z północnej części Szczecina związał się były zawodnik Raduni Stężyca, wychowanek Arki Gdynia, Szymon Nowicki. Pochodzący z Kościerzyny 24-latek powinien być solidnym wzmocnieniem kadry klubu aspirującego do awansu do II ligi.

Boisko Ogniwa w Sopocie będzie gościć naszych III-ligowców przynajmniej jeszcze trzykrotnie. Zaglądać tu będą m.in. piłkarze Cartusii 1923 Kartuzy, którzy również nie chcą tonąć w błocie na własnej murawie. Ekipa trenera Sebastiana Letniowskiego w niedzielę, 3 marca o godz. 15.30 podejmie w kurorcie KP Starogard Gdański. Zdecydowanym faworytem będzie Cartusia.

W drugim piątkowym meczu miłą niespodziankę sprawił Wikęd Luzino. Beniaminek rozpoczął wiosnę od ogrania Vinety Wolin 3:0. Strzelanie w pierwszej połowie rozpoczął Krzysztof Wicki, a po zmianie stron dopisali się jeszcze Jakub Krefft i Damian Wojda.

Gedania 1922 Gdańsk - Świt Szczecin 0:1 (0:0)
Bramka:
0:1 Szymon Kapelusz (60)

Gedania: Tetyk - Flis, Zyska, Manuszewski, Stawikowski - Kankowski, Sumiński, Adamik - Zalewski, Łazarski - Sosnowski

Świt: Słowikowski - Balcewicz, Remisz, Obst, Ciechanowski - Goździk, Ładziak, Święty, Siwiński, Kisły - Kapelusz

Sędziował: Dawid Wiśniewski (Olsztyn)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto