W Grudziądzu zorganizowano kolejną akcję sadzenia lasu, do której zaproszeni zostali mieszkańcy. To inicjatywa, która w mieście swój początek miała w 2014 roku i niezmiennie spotyka się dużym zainteresowaniem. To cieszy organizatorów, bo wydarzenie ma wiele pozytywnych wymiarów, przede wszystkim edukacyjnych.
- Mieszkańcy przyszli licznie i o to chodzi. Akcja uczy wrażliwości, obycia z naturą. Pokazuje też na czym polega praca leśnika i że gospodarka leśna prowadzona w Grudziądzu jest racjonalna - mówił Mateusz Cieślakiewicz, leśniczy grudziądzkich lasów komunalnych.
Mieszkańcy sadzili drzewa na terenie o łącznej powierzchni około 800 arów. W wydarzeniu brały udział także całe rodziny, a najmłodsi chętnie chwytali za łopaty i pomagali rodzicom.
- Nasza praca wygląda dobrze. Sadzimy pierwszy raz. Jak są korzenie, trochę trudno się kopie, ale z tym też dajemy sobie radę - mówił Franek. Jego siostra, Zosia, dodawała: - Idzie dobrze, ale jestem dziewczyną i trudniej mi z korzeniami. Posadziliśmy już z 10 drzewek.
Akcja przyciągnęła nawet 30-osobową grupę mieszkańców Zakrzewa, w okolicach Aleksandrowa Kujawskiego. Ochotnicy, by dotrzeć do Grudziądza, musieli pokonać blisko 100 km. Podróż nie odebrała im jednak zapału do pracy.
- To jest dla nas rozrywka i satysfakcja, że coś po nas zostanie. My już seniorzy, więc nie wiadomo czy doczekamy żeby te drzewka troszeczkę podrosły większe, ale miejmy nadzieję - mówiła Urszula Zławińska.
Posadzono blisko 10 tysięcy sadzonek drzew liściastych. W ogromnej większości były to dęby, ale znalazło się też 100 lip i 10 jabłoni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?