Jego numer 007 znał każdy. Nie żyje popularny taksówkarz z Bytomia

25 kwietnia 2024 roku przeminął znany wszystkim Pan Kazimierz, legenda bytomskiego taksówkarstwa, znany szerzej jako "Bytomski 007". Jego historia związana z taksówkarstwem sięga lat 90., kiedy to z imponującym mercedesem S-Klasy budził podziw i zazdrość wielu mieszkańców. Był nie tylko taksówkarzem, lecz także odważnym człowiekiem, który niejednokrotnie stawiał czoła niebezpieczeństwu. Był też osobą o wielkim sercu, często pomagającą innym. Swoich pasażerów zabierał na zakupy, do lekarzy czy nawet odbierał im leki.

Przez lata jego taksówka, znana jako "Taxi 007", stała się symbolem Bytomia. Kazimierz Mróz nie tylko prowadził swoją taksówkę, lecz także wnosił swoją osobowość do pracy. Był nie tylko kierowcą, lecz także towarzyszem podróży i pomocnikiem w codziennych sprawach.

Mimo zmian w branży, jak pojawienie się usług Ubera czy Bolta, Pan Kazimierz pozostał wierny swojej pasji i zasadzie pomagania innym. Nawet gdy biznes taksówkowy przestał być tak opłacalny jak kiedyś, on nadal służył pomocą i wsparciem dla tych, którzy go potrzebowali.

- Pomagam jak mogę, bo ludziom trzeba pomagać - mawiał Pan Kazimierz.

Jego odejście z pewnością pozostawi ogromną pustkę nie tylko w świecie taksówkarzy, ale także w sercach wielu mieszkańców Bytomia. Jego dobroć, poświęcenie i gotowość do pomocy zawsze będą pamiętane przez tych, którym dane było poznać "Bytomskiego 007".