Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Komfort ma pomóc Lechii Gdańsk. Czy biało-zieloni wygrają z PGE GKS Bełchatów?

Paweł Stankiewicz
Tomasz Bołt/Polskapresse
Przedostatni mecz na PGE Arenie w tym sezonie rozegrają piłkarze Lechii Gdańsk. Biało-zieloni w spotkaniu o punkty T-Mobile Ekstraklasy podejmą GKS Bełchatów. Ten mecz rozpocznie się w sobotę o godzinie 13.30 i będzie transmitowany przez Canal+ Family oraz Polsat Sport.

Na pewno w lepszej sytuacji są gdańszczanie, którzy po zwycięstwie w Łodzi z Widzewem mogą już w zasadzie spać spokojniej i grać na większym luzie. To jednak nie oznacza absolutnie, że na pół gwizdka. Biało-zieloni chcą zakończyć sezon w czołowej ósemce, a do tego potrzebują jeszcze punktów. Czasami jednak bez presji gra się nieco łatwiej.

- Komfort psychiczny na pewno nam nie zaszkodzi, a raczej pomoże - mówił Mateusz Machaj, pomocnik Lechii, po meczu z Widzewem.

O takim luzie na pewno nie mogą mówić zawodnicy GKS Bełchatów, dla których każdy kolejny mecz jest o przetrwanie. Drużyna z Bełchatowa po jesiennej rundzie była skazana na degradację, a jednak wcale nie zamierza się poddawać. Już tylko trzy punkty traci do bezpiecznej strefy. GKS dzielnie walczy, wiosną jest jedną z lepszych drużyn w lidze. Od pięciu kolejek pozostaje niepokonany, a obecnie notuje serię czterech kolejnych zwycięstw i do Gdańska przyjedzie po następne. Piłkarze z Bełchatowa mają na koncie dopiero dwa zwycięstwa wyjazdowe i oba odnieśli w ciągu ostatnich czterech tygodni. W zespole gości występuje dwóch piłkarzy doskonale znanych w Gdańsku, bo reprezentowali biało-zielone barwy. To notujący świetne opinie Rafał Kosznik oraz Kamil Poźniak.

- Nie ma w ekstraklasie podziału na mecze łatwe i trudne - uważa Bogusław Kaczmarek, trener Lechii. - Te, które pozornie wydają się łatwiejsze, okazują się potem trudniejsze i na odwrót. Zostały nam trzy mecze i musimy walczyć o to, aby zdobyć jak najwięcej punktów, co da nam lepsze miejsce w tabeli. Nie zgadzam się z opiniami, że Lechia wiosną gra słabo. Moim zdaniem piłkarsko na boisku prezentujemy się lepiej niż jesienią, ale wtedy nie popełnialiśmy takich prostych błędów w obronie. Bliżej mi do opinii, że nasze mecze są widowiskowe, zawsze coś się w nich dzieje i kibic nie może się nudzić. Nie zawsze jest tak, jak sobie to planujemy, ale pracujemy nad tym i chcemy pokazać w najbliższych meczach, że nam się to udaje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto