Za kilka dni zacznie obowiązywać w Polsce tzw. ustawa antydopalaczowa, zakazująca wytwarzania i sprzedaży substancji, które mogą być używane jako środki odurzające. Spółka z polskim kapitałem, która ma siedzibę w czeskiej Pradze, zamierza ją obejść i uruchamia w Polsce sieć automatów, w których będzie można zaopatrzyć się – ponoć legalnie – w dopalacze. Przedsięwzięcie firmuje mężczyzna podający się za Dawida B.
– Nie mam z tym nic wspólnego. Ktoś podszywa się pode mnie. – twierdzi Dawid Bratko.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?