Można się domyślać, że było to znalezisko nielegalnego poszukiwacza skarbów, który przeczesywał teren z wykrywaczem metalu. Jednak fakt odnalezienia pocisku nie został zgłoszony odpowiednim służbom, a sam pocisk pozostał odkryty i pozostawiony na miejscu znalezienia bez jakichkolwiek zabezpieczeń.
Takie nieodpowiedzialne i tchórzliwe zachowanie mogło doprowadzić do tragedii. Tylko przypadkowi i spostrzegawczości leśniczego oraz jego właściwej reakcji, miejsce to zostało zabezpieczone, a pocisk przekazany saperom. Następnego dnia niebezpieczne znalezisko zostało przewiezione na poligon i unieszkodliwione.
W trudnym czasie pandemii koronawirusa niektórzy wykorzystują sytuację, by w nieuprawniony sposób nadużywać gościnności lasu. Z całej sytuacji należy wyciągnąć lekcję i nie powielać tak bezmyślnych działań, które grożą niebezpieczeństwem dla innych osób. Mimo, iż obecnie został wprowadzony okresowy zakaz wstępu do lasu, kiedy będziemy mogli wybrać się do niego na spacer lub grzybobranie, sprawmy, abyśmy mogli czuć się w nim bezpieczni i nie spotkamy porzuconych niebezpiecznych "skarbów”.
Mirosław Kasperowicz – strażnik leśny
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?