Zdecydowałam się wziąć udział w konkursie za namową rodziny, a głównie jest to zasługą mamy (stałej czytelniczki Dziennika Bałtyckiego). Z narzeczonym spotykamy się już prawie 7 lat i w tym czasie przeżyliśmy już chyba wszystko. Parę miesięcy temu zdecydowaliśmy, że jesteśmy gotowi zawrzeć związek małżeński, a pod koniec roku Jarek oświadczył mi się na molo w Sopocie. Obecnie jesteśmy w trakcie przygotowań do ceremonii, którymi w głównej mierze zajmuję się ja, ponieważ aktualnie jestem osobą bezrobotną i tylko w ten sposób mogę podkreślić swoje zaangażowanie.
Dlaczego ja mam zwyciężyć?
Ponieważ dzięki temu będę mogła w jakikolwiek sposób wspomóc narzeczonego i rodziców. Jestem osobą, która wie czego chce od życia i do tego dąży. Jednak w obecnej sytuacji wszystko co chcę zrobić zależy od innych. Robie to co mogę siedząc w domu ale na wszelkie zabiegi, na które chciałabym się udać potrzebuje wsparcia finansowego bliskich. Bardzo szanuje swoich rodziców i wiem, że zawsze mi pomogą, mimo to jest to dla mnie trochę kłopotliwe prosić co chwilę o pomoc ich lub narzeczonego. Bardzo zależy mi na tym, żebym była w dniu ślubu taką jaką chciałby Jarek, ponieważ wiele mu zawdzięczam. Mój narzeczony jest dla mnie bardzo wyrozumiały, jest w stanie dać mi wszystko, dlatego też zasługuje on na piękną żonę.
20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?