Miasto twoje a w nim - spacer turysty po Człuchowie z aparatem na szyi. Dużo pięknych miejsc i kilka, których nie warto widzieć

Wszyscy znają zamek w Człuchowie i o nim rozpisywać się nie będę. Dodam tylko, że dech w piersiach zapiera piękny widok z wieży zamkowej. Warto tam wejść/wjechać. O zamku więc mniej słów (zapraszam do oglądani), ale już nie każdy kojarzy, że tuż przy nim jest piękny park nazwany Laskiem Luizy - na cześć pobytu w Człuchowie Luizy, królowej Prus, żony Fryderyka Wilhelma III. To idealne miejsce na spacer z całą rodziną, gdzie można również odpocząć albo sobie potruchtać.

Zdjęcia z Człuchowa

Centrum Człuchowa być może nie ma wielu historycznych czy architektonicznych perełek, ale warto docenić ... spokój. Czasami brak tysięcy ludzi na deptaku jest czymś właśnie wyróżniającym. Ale miło będzie, gdy powstanie ogródek, w którym będzie można usiąść i patrząc na zamkową wieżę i fontannę porozmawiać i napić się czegoś chłodnego.

Zapuszczając się w boczne uliczki można napotkać pięknie wyremontowany Miejski Dom Kultury, ale też sąsiadujący z nim (z jednej strony zasłonięty) niezbyt ciekawy budynek. Wytrawne oko trafi na fontannę z kormoranami. Fontannę zaprojektował człuchowski architekt Lesław Gajda, a kormorany - plastyk Jan Bernard Jakubowski. Tu mała ciekawostka. Nowe kormorany zastąpiły te, które kilkadziesiąt lat temu wyrzeźbił nieżyjący Józef Berent - nauczyciel biologii w Liceum Ogólnokształcącym im. Stefana Czarnieckiego w Człuchowie, plastyk i muzyk. Jego fontanna nawiązywała do rezerwatu kormoranów w niedalekim Pakatulsku.

Spacerując, można zauważyć ładne kwietne klomby, ale też gryzący w oczy i gardło czarny dym z komina, który zasłaniał nawet zamkową wieżę. Tu oczywiście można apelować do mieszkańców o zastanowienie się czym palą w domowych piecach...

Oczywiście spacerując każdy zauważyłby coś innego. Turyści docenią wiele rzeczy, mieszkańcy pewnie mają inne zdanie. Ale bez wątpienia potencjał jest ogromny i na pewno po części jest wykorzystany. A zrobić - jak wszędzie - zawsze można więcej...