Miejscy radni zgodzili się na pomoc finansową dla szpitala [zdjęcia, wideo]

Powiat zduńskowolski jest właścicielem szpitala. Od wielu miesięcy zwracał się do miasta z prośbą o wsparcie finansowe. Kolejna prośba w tej sprawie trafiła do Urzędu Miasta 15 listopada. Magistrat nie może samodzielnie zdecydować o takich działaniach. Opinię w tej sprawie muszą wyrazić miejscy radni. Ostatnia sesja odbyła się 21 listopada. Punkt o udzieleniu pomocy finansowej został wprowadzony do programu w dniu obrad. To nie spodobało się niektórym radnym.

To jest niepoważne. Daje nam się taki projekt za pięć dwunasta i mamy decydować o pomocy wysokiego kalibru jaką jest kwota trzystu tysięcy złotych – wypominał radny Łukasz Goldman.

Wiceprezydent Zduńskiej Woli Paweł Szewczyk usiłował uspokoić emocje. Przypomniał, że radni mieli czas, by zapoznać się z projektem uchwały, gdyż otrzymali go dzień wcześniej. Wyjaśniał też, że prośby powiatu w tej sprawie pojawiały się od wielu miesięcy.

Ważne jest, by nie przekładać tego na następną sesję, bo chodzi o czas. Miasto może udzielić takiej pomocy w formie dotacji celowej, która trzeba będzie rozliczyć do końca roku – tłumaczył Paweł Szewczyk.

Przed głosowaniem o wyjaśnienia została poproszona starosta Hanna Iwaniuk. Przekonywała, że powiat zduńskowolski robi co może, by szpital działał sprawniej, a pacjenci byli leczeni w lepszych warunkach. Między innymi dlatego z prośbą o pomoc zwraca się do innych samorządów, nie tylko do miasta Zduńska Wola, ale i do innych gmin tworzących powiat.

Powiat nie jest w stanie udzielić takiej pomocy, jakiej ten szpital oczekuje. Trudno jest wypracować środki na modernizację, dlatego prosimy o pomoc. Ze trony gmin nie ma teraz jasnej deklaracji. Myślę, że współpraca miasta i powiatu będzie wskazówką dla gmin – przekonywała Hanna Iwaniuk.

Między innymi te argumenty starosty przekonały radnych do podjęcia decyzji o wsparciu szpitala kwotą 300 tys. zł. O to sąd wziąć te pieniądze muszą zadbać teraz władze Zduńskiej Woli. Wiceprezydent Paweł Szewczyk uspokaja, że odpowiednia suma jest zabezpieczona.

Pieniądze zostaną przeznaczone na kolejne etapy modernizacji. Częściowo jest wyremontowany już budynek po byłej chirurgii. W planach jest m.in. przeniesienie pediatrii w miejsce, gdzie jest ginekologia. W ten sposób oddział będzie w sąsiedztwie noworodków, co pozwoli na oszczędności. Rocznie może być to około 500 tys. złotych.