Zdaję sobie sprawę, że kształcę sobie konkurencję - śmieje się pani Joanna - co zresztą widać, ale... skoro podjęłam taką decyzję. Poza tym, trzeba się rozwijać i udowadniać, że jest się najlepszym. Co robimy, żeby zdobyć klientów? Tak naprawdę nic – dbamy tylko, żeby nasze usługi były dobrze wykonane, a klienci do nas wracają. Co ważne – liczy się nie tylko fryzura, kolor, ale przede wszystkim zdrowe włosy. Mamy więc nawilżanie, odbudowę włosów i wszelkie zabiegi nowej generacji. I trzeba dodać, że takie zabiegi są coraz bardziej popularne. Bardzo wielu klientów zaczęło dbać o włosy, żeby były ładne i zdrowe.
Dlaczego fryzjer? Nie wiem – chyba „odgórnie”. Moja mama często chodziła do fryzjera. Bardzo mnie to zainteresowało, chciałam się tego nauczyć. Zostałam więc fryzjerką. Wybór był dobry. Nigdy nie żałowałam, choć mam już wiele lat pracy i doświadczeń. Trzeba tylko chcieć i lubić to co się robi. A do tego pamiętać, że wciąż trzeba iść do przodu, rozwijać się, że nikt nas nie dogonił. Ja bardzo lubię swój zawód. A własny zakład daje więcej swobody i spokoju niż praca u kogoś. Można mieć własne wymagania i rozkazywać innym (śmiech).
Plany na przyszłość? Na pewno chcemy się rozwijać. Na razie idzie w dobrym kierunku. Nie zapeszajmy...
Salon czynny jest we wtorki i środy w godz. 9-16, w czwartki i piątki w godz. 9-17, a w soboty w godz. 9-14.
Jakie są wczesne objawy boreliozy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?