W niedzielne południe barwna grupa złożona z korowodu Mikołajów na motorach i quadach oraz morsów w niebieskich szlafrokach udała się na plażę miejską, by świętować mikołajki. Motocykliści dodatkowo przywieźli wielkie, podświetlane sanie i ogromnego, dmuchanego Mikołaja - te obiekty przydały się kilka godzin później podczas Mikołajek Miejskich! Ryk motorów słychać było z daleka, podobnie jak wesołą muzykę płynącą z głośników.
Miłośnicy mroźnych kąpieli z entuzjazmem najpierw odbyli energetyczną rozgrzewkę (taniec w kole z podskokami). Szybko stwierdzili, że jest im już za gorąco, zrzucili więc szlafroczki i wbiegli do wody, zostawiając na brzegu grupę MOTO Mikołajów i jednocześnie głośno namawiając ich do zanurzenia się w jeziorze. "Jak wam zimno, to chodźcie do nas!" - takie porady można było usłyszeć od pluskających się morsów.
W pewnym momencie w ruch poszła ciekawej konstrukcji tratwa, na której pływać miał jeden z Mikołajów ze swoją świtą. Składała się między innymi z kilku beczek, drewnianego stelaża i krzesełka ogrodowego. Niestety ta jednostka okazała się bardzo łatwo zatapialna - nie wiadomo, czy miałaby szansę w dorocznym konkursie pływania na BELE CZEM. A może Mikołaj z pastorałem w ręku i pomocnicy okazali się... za ciężcy?
Morsowe kąpiele, choć intensywne, nie trwają długo. Mimo że uczestnicy kąpieli wyglądali na rozgrzanych, z równą przyjemnością zjedli gorącą, regenerującą grochówkę, która czekała na nich po wyjściu z wody. Na wszystkich chętnych czekały też słodkości. To był znakomity wstęp do świętowania mikołajek i gwiazdki!
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?