Zwolennicy tej formy relaksu nie posiadają sformalizowanych struktur. W ubiegłych latach morsy z Debrzna spotykały się w niedzielne popołudnia nad jeziorem Staw Miejski. Część wybierała samotne moczenie się w Jeziorze Żuczek. Amatorzy zimnych kąpieli brali też liczny udział w akcjach charytatywnych na rzecz leczenia Wiktora Leszczyńskiego, Piotrusia Sitka, Aleksandra Leszczyńskiego. Z czasem miejscowe morsy i foczki przyjęły nazwę „Lodowe Dziki”, a ich znakiem rozpoznawalnym była futrzasta czapeczka w kształcie zwierzęcia z herbu miasta.
Chociaż ostatnio nie widać już tylu wchodzących do zimnej wody, pozostali nie tracą pogody ducha i zapraszają na wspólną kąpiel. Morsów można spotkać w Debrznie w niedzielę nad Stawem Miejskim o godzinie 14.00.
- Na pewno nasze grupowe zaangażowanie wzrośnie w momencie pokrycia się tafli jeziornej lodem. Wykucie przerębla to już grubsza sprawa i konieczne jest współdziałanie – zapowiada jeden debrzeńskich morsów.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?