Przy okazji Moto-Pikniku odbyła się zbiórka nakrętek na rzecz Neli. Motocykliści uzbierali ponad osiem ogromnych worków. Nela Trzebiatowska z Koczały urodziła się wcześniakiem i tylko wielkie zaangażowanie lekarzy sprawiło, że jest dzisiaj z nami. Niestety nie chodzi. Dlatego tak bardzo potrzebna jest rehabilitacja, która daje dziewczynce szansę na naukę. Walczy o to jej rodzina, zwłaszcza mama. Bo któraż z kobiet nie chciałaby usłyszeć w domu tupotu małych nóżek swojego dziecka albo pobawić się z nim w ganianego? Podczas Moto-Pikniku rodzina Trzebiatowskich zjawiła się komplecie, a niezwykle wzruszona mama dziękowała za pomoc. Prócz korków, motocykliści zbierali tez pieniądze. Z założenia bowiem grochówka dla wszystkich miała być za darmo i taka tez była. Kto miał jednak ochotę, wrzucał za miskę zupy „co łaska”.
Ale Moto-Piknik na tak zwanym kaczym dołku to nie tylko pomoc, ale przede wszystkim spotkanie miłośników dwóch kół. Atrakcji była cała masa.
Organizatorem Moto-Pikniku było Miasteckie Stowarzyszenie Motocyklowe „Gryf”.
Druga część parady ulicami Miastka
Były też konkurencje, takie jak przerzucanie opony.
Największa chyba atrakcja - symulator dachowania.
A tam gdzie są motocykliści, obowiązkowo musi być pokaz stuntu.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?