Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nędza dopadła lidera. Jaguar Gdańsk bez szans w starciu z Pomezanią Malbork

OPRAC.:
Kamil Kusier
Kamil Kusier
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wysokim zwycięstwem gości zakończył się mecz 20. kolejki IV ligi pomorskiej, w którym na boisku na Kokoszkach Jaguar Gdańsk podejmował zespół Pomezanii Malbork. Piłkarzem, z którym zdecydowanie nie radzili sobie piłkarze Piotra Formeli, okazał się Konrad Nędza, który skompletował hattricka.

Mecz rozgrywany w sobotnie południe już w zapowiedzi zwiastował dobre widowisko i ci, którzy zdecydowali się wybrać na boisko przy ul. Budowlanych w Gdańsku, z pewnością nie mogą narzekać. Siedem bramek i pewna wygrana gości z Malborka, który od czasu powrotu do czwartej ligi są czołową drużyną rozgrywek.

Mecz od trafienia rozpoczął Tomasz Grabowski, który w 31 minucie meczu pokonał bramkarza Jaguara. Pozostałe gole padały w ostatnim pół godziny meczu, a niekwestionowanym bohaterem okazał się Konrad Nędza. 19-letni wychowanek Arki Gdynia, który już w sezonie 2022/2023 był wyróżniającym się zawodnikiem, a i tym razem wchodząc z ławki rezerwowych, potrafił odmienić grę swojego zespołu.

Jaguar miał swoje szanse, ale po bramce Raula Chojnackiego w 73 minucie meczu, gdy piłkarzom z Gdańska udało się nawiązać kontakt z Pomezanią, gospodarze nie byli w stanie trafić choćby na miarę remisu, co wykorzystali goście.

Najpierw odbitą piłkę przez Michała Nowaka do pustej bramki skierował wspominany Konrad Nędza, następnie w ostatniej minucie Sebastian Dziedkowiec wykorzystał swoją dobrą pozycję w polu karnym i będąc sam na sam z bramkarzem gospodarzy, nie miał problemu ze skierowaniem piłki do bramki.

Jaguar po raz pierwszy przegrywa na wiosnę, zaś Pomezania do Malborka może wracać w nieco lepszych nastrojach, po raz pierwszy w rundzie rewanżowej dopisując do swojego konta trzy punkty.

Drużyna z Gdańska do następnej kolejki zachowa pozycję lidera IV ligi pomorskiej, gdzie w 21. serii gier uda się do Słupska na mecz z wiceliderem tabeli, miejscowym Gryfem. Przed piłkarzami Pomezanii kolejny mecz wyjazdowy, tym razem piłkarze Pawła Budziwojskiego zmierzą się z Gromem Nowy Staw.

- Często mówiłem, że jesteśmy nieobliczalnym zespołem. Niektórzy za szybko nas skreślili po tych dwóch ostatnich nieudanych meczach. W pierwszej połowie zagraliśmy bardzo dobrze, Jaguar nie stworzył sobie żadnej stuprocentowej sytuacji, za to my objęliśmy prowadzenie po koronkowej akcji. Moim zdaniem, do przerwy należał się nam rzut karny. Ja widziałem tam faul na Tomku Grabowskim, sędzia uznał inaczej - mówi "Dziennikowi Bałtyckiemu" Paweł Budziwojski, trener Pomezanii Malbork.

Szkoleniowiec ekipy z Malborka przyznał, że druga połowa w wykonaniu jego zespołu była dużo lepsza.

- W drugiej połowie dalej graliśmy swoje, bardzo odważnie i prowadziliśmy już 3:0, ale wtedy odezwały się „stare demony”. Przez niefrasobliwość w obronie straciliśmy dwie bramki, zrobiło się bardzo nerwowo i panował w obrony. Sytuację uspokoił Konrad Nędza – bohater meczu w naszej drużynie, który strzelił na 4:2, a w sumie zdobył trzy bramki. To prawda, że od 50 minuty graliśmy w przewadze jednego zawodnika, ale to wcale nam nie pomogło. Wręcz przeciwnie, Jaguar zaczął lepiej grać, biegali za dwóch. Cieszę się bardzo z trzech punktów, uważam, że odnieśliśmy zasłużone zwycięstwo. Takie wygrane pokazują, że w naszej drużynie tkwi duży potencjał - dodał Paweł Budziwojski.

"Nie dla rasizmu". Specjalne koszulki piłkarzy Jaguara Gdańsk

Piłkarze Jaguara Gdańsk na mecz z Pomezanią Malbork wyszli w specjalnie przygotowanych koszulkach, na których znajdowało się hasło "Nie dla rasizmu".

Ma to związek ze skandalicznym zachowaniem kibiców Gryfa Wejherowo, którzy podczas ostatniego starcia tych drużyn obrażali na tle rasowym mieszkającego w Polsce od niemal 15 lat Luiza Carlosa Santosa, znanego jako Deleu, zawodnika obecnie Jaguara, a wcześniej m.in. Lechii Gdańsk, Cracovii, Bytovii Bytów czy Chojniczanki Chojnice.

Jaguar Gdańsk 2:5 (0:1) Pomezania Malbork

Barłomiej Kula (69), Raul Chojnacki (73) - Tomasz Grabowski (31), Konrad Nędza (66, 68, 90+1), Sebastian Dziedkowiec (90+5)

Jaguar Gdańsk: Nowak - Deleu, Jadanowski, Chojnacki, Pietrowski, Zimnicki, Bladowski, Czychowski, Filas, Płotka, Michalski.

Pomezania Malbork: Uzarek – Wąs, Włoch, Klinkosz, Dryjas – Wesołowski (75 Bojarczuk), Śmietanko (68 Marszałek), Kobyliński, Latkiewicz (27 Nędza), Rapińczuk (46 Dziadkowiec) – Grabowski (70 Rabenda).

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Nędza dopadła lidera. Jaguar Gdańsk bez szans w starciu z Pomezanią Malbork - Dziennik Bałtycki

Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto