Wśród oddających krew z pobliskich miejscowości znaleźli się przede wszystkim strażacy z Bińcza, przyjechali oddać krew również zaprzyjaźnieni druhowie z Debrzna.
Dla nas to wielkie wyróżnienie, uczestniczyć wspólnie w przedsięwzięciu wraz ze strażakami z Bińcza, którzy są znani nie tylko w okolicy ze swojego zaangażowania w niesienie pomocy bliźnim
- mówi prezes „Brygady Inki”, Mariusz Birosz.
Warto wspomnieć, że jako ostatni do autobusu - mobilnego punktu poboru krwi wszedł dziennikarz Dziennika Człuchowskiego Dariusz Stanecki, który przeszedł pomyślnie wszystkie badania i oddał 450 ml cennego leku, tak potrzebnego zwłaszcza latem, kiedy mamy do czynienia z większą ilością wypadków na naszych drogach.
Cieszymy się, że mogliśmy również przypomnieć oddającym krew o 76. rocznicy Powstania Warszawskiego. Każdy, kto przybył oddać cząstkę siebie, otrzymał koszulkę z napisem "Przelałem krew w rocznicę Powstania Warszawskiego" przypominającą największy zryw ruchu oporu w okupowanej Europie. Warto przy okazji przypomnieć, że Powstanie Warszawskie trwało 63 dni od 1 sierpnia 1944 roku do 3 października i było zorganizowane przez Armię Krajową w ramach akcji "Burza"
- zaakcentował prezes stowarzyszenia.
Prezes Mariusz Birosz dziękuje strażakom z OSP w Bińczu: Hannie Jurak oraz gospodarzowi obiektu Jerzemu Kloskowskiemu za sprawne przygotowanie całej akcji.
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?