Oddziały przedszkolne powstaną w budynku po gimnazjum: nowy przetarg już niebawem, rodzice dzieci ze szkoły Piano pełni obaw

Już od wielu lat w Człuchowie pojawiał się problem zbyt małej liczby miejsc dla przedszkolaków w publicznych placówkach. Jedyne miejskie przedszkole nie jest w stanie przyjąć wszystkich chętnych: w zeszłym roku szkolnym na liście rezerwowej znajdowało się 60 osób, a kolejnych ok. 20 chętnych w obliczu braku miejsc zrezygnowało z zapisania się na taką listę oczekujących.

Problem nie jest nowy: już od kilku lat liczba kandydatów znacznie przewyższa możliwości miejskiego przedszkola. Powstałą lukę wypełniają prywatne i niepubliczne placówki, które jednak pobierają od rodziców wyższe opłaty. Władze miasta postanowiło zwiększyć ilość miejsc, wykorzystując jako bazę lokalową nieużywane pomieszczenia.

- Otworzyła się furtka pod koniec roku 2021 – został wtedy ogłoszony nabór wniosków w ramach Polskiego Ładu i tutaj wszyscy wspólnie zdecydowaliśmy, że będziemy aplikować o środki z uwagi na to, że mamy niewykorzystany budynek. Ekonomicznie nieuzasadnione byłoby budowanie nowego przedszkola, bo to naraziłoby nas na niepotrzebne koszty finansowe.

- mówi Tomasz Kowalczyk, wiceburmistrz Człuchowa. Nowe oddziały przedszkolne podlegałyby pod dyrekcję Przedszkola Miejskiego im. Jacka i Agatki, nie byłaby więc to całkiem nowa placówka, a jedynie filia już istniejącej. Dodatkowo planowany jest oddział żłobkowy dla ok. 20 dzieci.

Miastu udało się pozyskać na ten cel 5 milionów złotych. Okazało się jednak, że z powodu stopnia skomplikowania projektu i szalejących cen usług i materiałów, w pierwszym przetargu nie udało się wyłonić wykonawcy. Najniższa oferta opiewała bowiem na ponad 8 milionów złotych. Plany zostały więc odłożone w czasie, a rodzice dzieci niezakwalifikowanych do przedszkola zaniepokoili się, że nie dojdą one do skutku - napisali nawet ostatnio w tej sprawie petycję do władz miasta - o jak najszybsze rozpoczęcie budowy!

Miasto przekonuje, że plany nie zostały zarzucone. Konieczna jest jednak modyfikacja projektu w celu obniżenia kosztów i ogłoszenie nowego przetargu.

- Mamy już sporządzoną ekspertyzę pożarową, która pozwala nam na pewne odstępstwa od projektu, tak aby zniwelować koszty przebudowy budynku na cele przedszkolne. Ogłosimy przetarg i będziemy czekać na wykonawców i ich oferty, mamy nadzieję, że będą niższe niż ostatnio i uda nam się ten przetarg rozstrzygnąć.

- wyjaśnia Tomasz Kowalczyk.

Sytuacji z niepokojem przyglądają się rodzice dzieci uczęszczających do Niepublicznej Szkoły Podstawowej Piano, która swoją siedzibę ma w tym samym budynku, w którym mają powstać nowe grupy przedszkolne. Podczas ostatniego posiedzenia rady miejskiej głos zabrały przedstawicielki Stowarzyszenia Rodzice dla Piano. Obawiają się one, że utworzenie przedszkola zahamuje rozwój ich placówki, a także że wręcz postawi pod znakiem zapytania całą jej działalność.

- Ta kwestia była od samego początku była omawiana także z panią dyrektor Katarzyną Górnaś. Była tutaj omówiona kwestia podziału tych pomieszczeń – jak to ma wyglądać, jakie mają być dojścia, gdzie która szkoła którym wejściem wchodzi, gdzie parkują samochody, jakie mają pomieszczenia.

- podkreślił człuchowski wiceburmistrz odpowiedzialny za inwestycje.

Szkoła obecnie zajmuje 12 sal lekcyjnych i 3 pomieszczenia w podziemiu - według rodziców potrzeby szkoły są jeszcze większe, ponieważ w ostatnim czasie otworzyła się ona na dzieci niepełnosprawne - potrzebne więc będą nowe gabinety na parterze. Niepokój wzbudza też zaproponowany układ wejść i korytarzy. Rodzice na początku grudnia wystosowali do burmistrza i rady miejskiej petycję, w której prosili między innymi wprost o zmianę miejsca dla planowanego przedszkola. Petycja została jednak wycofana, a rodzice z radnymi miejskimi mają usiąść do wspólnych rozmów na temat przyszłej współpracy.

Jakiś czas temu w istniały obawy, że po reformie szkolnej likwidującej gimnazja budynek człuchowskiej tysiąclatki będzie stał pusty. Okazuje się jednak, że w mieście jest wiele potrzeb lokalowych - pomieszczenia przy ulicy Szkolnej 3 ostały zagospodarowane jak do tej pory przez MOPS, Środowiskowy Dom Samopomocy i Niepubliczną Szkołę Podstawową Piano. Teraz dojdą jeszcze grupy z Przedszkola Miejskiego im. Jacka i Agatki. Współpraca na pewno będzie wymagała przemyślanych działań, ale - przy odrobinie dobrej woli - na pewno jest możliwa.