Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Odebrali drogę, bo powołali się na komunistyczne prawo

Maria Sowisło
Stanisław Myszka, mieszkaniec Chojnic, który w gminie Dziemiany odziedziczył część gospodarstwa rolnego po dziadkach, do dzisiaj nie może uwierzyć, że na mocy dekretu Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego o reformie rolnej z 1944 roku stracił część ziemi na drogę. Pikanterii sprawie dodaje fakt, że na to komunistyczne prawo powołał się starosta kościerski w roku... 2010.

- Przypadkiem dowiedziałem się, że starosta wydał zaświadczenie i było to jedno z ostatnich pism, które podpisał kończąc kadencję. Na tej podstawie Sąd Rejonowy w Kościerzynie wpisał mi do księgi Skarb Państwa. Nawet nie zostałem powiadomiony o tym - mówi dzisiaj Stanisław Myszka, który już zaskarżył decyzję sądu, a nawet skierował sprawę do prokuratury o przekroczenie uprawnień i poświadczenie nieprawdy. - Przecież ta droga nigdzie nie prowadzi.

Tutaj ma znaczenie fakt, że już raz w sprawie tej drogi toczyło się postępowanie w 2000 roku. Wówczas chodziło o decyzję komunalizacyjną wojewody pomorskiego, którą wydał na wniosek gminy Dziemiany. Wypowiedział się w tej sprawie nawet minister spraw wewnętrznych i administracji, który uchylił ją w całości, twierdząc, że nie ma jakichkolwiek podstaw do uznania, że sporna droga należy do Skarbu Państwa i w dodatku nie spełnia ona funkcji drogi publicznej.

- Wojewoda otrzymał decyzję ministra do wiadomości, która nie upoważniała do przeprowadzenia zmian w księdze wieczystej - mówi Jarosław Maciejewski z biura prasowego wojewody pomorskiego. - Tutaj ważne jest, że organem reprezentującym Skarb Państwa w sprawach gospodarowania nieruchomościami jest starosta.
Zarówno postanowienie ministra z 2005 roku, jak i ostatnie o przejęciu na mocy dekretu PKWN było dołączone do wniosku, który trafił do kościerskiego sądu, Wydziału Ksiąg Wieczystych.

- Wpisu do księgi wieczystej dokonał referendarz - stwierdza Magdalena Lemańczyk-Lis, szefowa Wydziału Ksiąg Wieczystych Sądu Rejonowego w Kościerzynie. - Panu przysługuje skarga. Nie badamy zasadności wniosku, a jedynie, czy jest prawidłowo złożony. W obecnej sytuacji nie widzimy podstaw do uchylenia wpisu.
Prokuratura Rejonowa w Kościerzynie jeszcze nie podjęła decyzji o wszczęciu postępowania o przekroczenie uprawnień, poświadczenie nieprawdy oraz wyłudzenie dokumentu z sądu.

- Na podjęcie decyzji o ewentualnym wszczęciu postępowania mamy 30 dni - mówi Grażyna Starosielec, prokurator rejonowy w Kościerzynie.
Stanisław Myszka nie kryje rozczarowania.
- Już raz próbowałem uporządkować sprawę. Otrzymałem w odpowiedzi decyzję ze stalinowskim prawem w tle - kwituje.

O tym co na ten temat sądzi prawnik i wójt gm. Dziemiany przeczytasz w środę, w papierowym wydaniu Dziennika Bałtyckiego.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chojnice.naszemiasto.pl Nasze Miasto