Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Parawany - " mój jest ten kawałek plaży". Nadbałtycki wakacyjny trend wciąż trwa.

Jagoda Bilicka
Jagoda Bilicka
J.Bilicka
Jedni go nienawidzą, drudzy nie wyobrażają sobie bez niego wypoczynku na plaży. Parawan budzi w naszym kraju ogromne emocje, niestety głównie te negatywne. Nie ma w tym żadnej winy parawanu. Leży ona po stronie osób, które wykorzystują ten przedmiot nie do końca rozważnie.

1. Zachłanność plażowiczów – niektórzy nie mają żadnych hamulców i za wszelką cenę próbują pokazać, że „im się należy”. W końcu państwo zapłacili za wakacje, ciężko cały rok pracowali, to teraz mają prawo odgrodzić się od „hołoty” i wypocząć w spokoju. W efekcie od świtu na plażach słychać odgłosy wbijania palików od parawanów. Nie ma w tym niczego dziwnego, o ile nie trafimy na osobników próbujących zagarnąć dla siebie 100m2 plaży łącząc wiele parawanów – takie sytuacje zdarzają się nagminnie.
2. Wodny parawaning – „moda”, którą można zaliczyć do szczytów absurdów. Co jakiś czas nad Bałtykiem spotykamy zaradnych plażowiczów, którzy nawet w morzu chcą się odseparować od innych, aby przypadkiem ktoś nie wszedł im w paradę. Efekt? Parawany ustawiane... w morzu. W ten sposób niektórzy plażowicze wydzielają dla siebie fragment Bałtyku i są wyjątkowo dumni ze swojej pomysłowości.
3. Głupota – wielu osobom sama plaża nie wystarczy. Chcą jeszcze zagarnąć dla siebie inne elementy krajobrazu, czego efektem jest ustawianie parawanów... na wydmach. Jest to zabronione, ale najwyraźniej niektórzy nic sobie z tego nie robią.
4. Parawan jak pokój hotelowy – parawany z założenia mają chronić przed wiatrem. Polacy znaleźli jednak dla nich dużo szersze zastosowanie. Niektórzy po rozstawieniu parawanu urządzają sobie w środku iście hotelowe warunki. Grillowanie, smażenie, głośne jedzenie, oczywiście symboliczny „kieliszek wina lub czegoś mocniejszego” i impreza na plaży rozkręca się sama. Szkoda tylko, że kosztem komfortu innych plażowiczów.
5. Toaleta – wyjątkowo niekulturalny sposób wykorzystania intymności, jaką zapewnia parawan. To zarzut w kierunku rodzin z małymi dziećmi. Gdy maluch zawoła za potrzebą, a rodzicom akurat nie chce się przejść 100 metrów do toalety, po prostu „wysadzają” pociechę za parawanem i zakopują „niespodziankę”. Tak, takie sytuacje się zdarzają – niestety.

Z powodu takich zachowań praktyczny parawan stał się w naszym kraju symbolem obciachu i kołtuństwa. Minie pewnie mnóstwo czasu, zanim nastąpi „rehabilitacja” tego przydatnego gadżetu.

info.białaplaża.pl

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krynicamorska.naszemiasto.pl Nasze Miasto