Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna. Wyższe loty Piasta niż Sokoła. Wygrane Brdy Przechlewo (!) i MKS-u Debrzno. Zdjęcia z derbów powiatu

Piotr Furtak
Nie raz i nie dwa razy w ostatnim czasie pisaliśmy o tym, że drużyny z powiatu człuchowskiego grające w okręgówce radzą sobie co najwyżej przeciętnie. Wyjątkiem był jedynie Sokół Wyczechy, który w sytuacji, gdy inni przegrywali – punktował. W sobotę Sokół przyjechał do Człuchowa na mecz z Piastem. O ile dla człuchowian w sezonie jesiennym własne boisko było twierdzą nie do zdobycia, to wiosną biało-niebiescy radzili sobie na nim źle, a nawet bardzo źle. Wydawało się, że w takiej sytuacji to goście z gminy będą górą, a tymczasem…

Początek spotkania to dość nieporadne próby ataków ze strony piłkarzy z Wyczech. Wprawdzie gra toczyła się głównie w środku pola, ale to przyjezdni częściej zagrażali bramce rywali. Zawodnicy z klubu człuchowskiego sporadycznie przedzierali się na połówkę zespołu z gminy Czarne. Końcówkę I połowy piłkarze Sokoła mieli jednak bardzo nerwową. Efekt to dwie bramki dla Piasta (ich zdobywcami: Andriy Badyan i Mateusz Drobek) oraz dwie żółte kartki dla wyczeszan (Łukasz Littwin i Tomasz Turnak). Wprawdzie po przerwie (w 59 minucie) kontaktową bramkę dla Sokoła zdobył Łukasz Kościan, ale później trafiali już jedynie gospodarze. Na listę strzelców wpisali się jeszcze Szymon Rakowski i Matvii Osadchyi. Piast wygrał 4:1 i niewątpliwie człuchowianie poprawili sobie humory po przegranych z Myśliwcem Tuchomie i z zespołem z Pęplina.
Bardzo dobrze w ostatniej kolejce zaprezentowali się pozostali piątoligowcy z powiatu człuchowskiego. Na szczególne uznanie zasługuje przełamanie Brdy Przechlewo, która pokonała Błękitnych Główczyce aż 4:1. Przypomnijmy, że to pierwszy rozegrany wiosną mecz, gdy przechlewianie zdobyli jakiekolwiek punkty.
Jeszcze wyżej, bo aż 5:1 swój sobotni mecz wygrali piłkarze MKS-u Debrzno, którzy niewątpliwie chcieli zmazać plamę po porażce z Lipniczanką. W sobotę grali w Bruskowie Wielkim ze Stalą Jezierzyce i wyższość podopiecznych Pawła Władyczaka nad rywalami nie ulegała wątpliwości zwłaszcza, że MKS ma w swoich szeregach rasowego strzelca, jakim jest niewątpliwie Krzysztof Szawarniak, zdobywca trzech bramek w meczu ze Stalą. Dwa trafienia do bramki przeciwnika zaliczył jeszcze Kamil Masternak.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czluchow.naszemiasto.pl Nasze Miasto