Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pomocnik Chojniczanki Aleksandar Atanacković zostanie ukarany?

Wojciech Piepiorka
Aleksandar Atanacković (w wyskoku)
Aleksandar Atanacković (w wyskoku) Wojciech Piepiorka
Kłopoty może mieć pomocnik drugoligowej Chojniczanki Chojnice, Aleksandar Atanacković. Serb nie pojawił się w sobotę na przedmeczowym rozruchu przed niedzielnym meczem z Polonią Nowy Tomyśl.

Jeszcze tego samego dnia, decyzją trenera Grzegorza Kapicy, został usunięty z kadry na mecz (zastąpił go Maciej Niewęgłowski, który w tym celu został awaryjnie zdjęty z boiska w 20 minucie sobotniego meczu rezerw Chojniczanki). Na meczu w niedzielę co prawda Aleks się pojawił, ale już tylko w roli kibica. Wczoraj Chojniczanka nie trenowała - piłkarze dostali dzień wolnego. Kolejne zajęcia są zaplanowane na dziś. Jeszcze przed nimi sytuacja Serba powinna się wyjaśnić.

- Dziś przeprowadziłem z Aleksandarem dwugodzinną rozmowę, ale za wcześnie by mówić o jakichkolwiek konsekwencjach wobec niego - powiedział nam wczoraj Jarosław Klauzo, wiceprezes Chojniczanki. - Myślę, że więcej będę mógł powiedzieć jutro.

Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, Atanacković chciał być w sobotę na weselu znajomej, ale trener Kapica nie dał mu wolnego. Poza tym Serb ma nie akceptować roli rezerwowego (w tym sezonie tylko raz był w wyjściowej jedenastce i został zmieniony w przerwie) i zgłasza chęć odejścia z Chojniczanki.

Lepsze wieści dla kibiców Chojniczanki mamy odnośnie bramkarza Krzysztofa Barana, który po kilku minutach meczu z Polonią Nowy Tomyśl został odwieziony do szpitala z urazem głowy, którego nabawił się w starciu z napastnikiem gości. Po badaniach (m.in. tomografem komputerowym) okazało się, że z 20-letnim golkiperem wszystko w porządku. Jeszcze w niedzielę został wypisany do domu. Co prawda do treningów wróci za kilka dni, ale głowa go nie boli. Narzeka natomiast na ból szyi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czluchow.naszemiasto.pl Nasze Miasto