- W żadnej z dotychczas skontrolowanych firm nie stwierdziliśmy wykorzystywania soli przemysłowej - mówi Krzysztof Kwiatkowski, zastępca powiatowego inspektora weterynarii w Kościerzynie. - Szczerze przyznam, że nie sądzę, aby którakolwiek z firm działających na naszym terenie brała udział w tym procederze. Są to zbyt poważni przedsiębiorcy, by trudnić się takimi rzeczami. Tak czy inaczej inspektorzy weterynarii w całym kraju muszą wszystko dokładnie sprawdzić, aby ustrzec konsumentów.
Afera solna sięgnęła zenitu. Producenci żywności coraz częściej nie kryją oburzenia. Zdaniem wielu z nich, chodzi o to, by zrobić złą reklamę polskim produktom.
Tymczasem konsumenci z coraz większym niepokojem czekają na wyniki kontroli. O co całe to zamieszanie? Przed kilkoma dniami okazało się, że trzy firmy z województwa wielkopolskiego i kujawsko-pomorskiego zajmowały się przerabianiem soli przemysłowej na sól spożywczą. Proceder ten mógł trwać nawet 10 lat. Sprawę bada prokuratura i Centralne Biuro Śledcze.
Trzeba dodać, że sól przemysłowa powszechnie wykorzystywana jest do posypywania dróg czy też stosowana w zakładach garbarskich. Nigdy nie powinna trafić do produkcji żywności.
Jak podkreślają toksykolodzy, może ona mieć szkodliwy wpływ na zdrowie, a stosowana przez długi czas wpływać na powstanie niektórych nowotworów.
Nie tylko zakłady produkujące żywność zostaną dokładnie prześwietlone. Kontrole w sklepach rozpoczęli także kościerscy inspektorzy sanitarni.
- Oprócz dużych sklepów bierzemy też pod lupę hurtownie - mówi Katarzyna Duska, rzecznik prasowy Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Kościerzynie. - Sprawdzamy kilkanaście takich obiektów. Na tym etapie nie otrzymaliśmy żadnego sygnału, aby do obrotu trafiła sól przemysłowa. Jednak na szczegóły trzeba jeszcze trochę poczekać. Dodam tylko, że naszymi kontrolami objęliśmy także piekarnie.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?