Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powiat człuchowski. Nadal dochodzi do oszustw na wnuczka, policjanta...

Piotr Furtak
Piotr Furtak
www.pixabay.com
Od wielu lat policjanci, dziennikarze… apelują do osób starszych o szczególną rozwagę i przestrzegają przed oszustwami metodami „na wnuczka”, „na policjanta”, „na pracownika opieki społecznej”… Niestety nadal dochodzi do sytuacji, że starsi ludzie są okradani. Ostatnio ofiarą oszustów padła mieszkanka powiatu chojnickiego. W tym roku do podobnych zdarzeń dochodziło jednak w Człuchowie i w okolicznych miejscowościach.

W marcu oszukano mieszkankę Człuchowa. Wyłudzono od niej login i hasło do konta bankowego. Kobieta straciła wówczas 60 tysięcy złotych.
- W tym przypadku zastosowano metodę „na policjanta” - mówi Sławomir Gradek, oficer prasowy komendanta człuchowskiej policji. - Kobieta usłyszała przez telefon od mężczyzny podającego się za policjanta, że trzeba zabezpieczyć konto, gdyż ktoś ma do niego dostęp i może je „wyczyścić”. Aby to zrobić, kobieta miała przelać środki na inne konto. Człuchowianka poszła do banku, założyła nowe konto, przelała na nie pieniądze i podała wszelkie dane do logowania rzekomym policjantom. Oni w ten sposób okradli ją, nie ruszając się z domu. Wystarczyło, że zalogowali się do jej konta. Z całą stanowczością chcemy podkreślić, że policjanci nigdy nie chcą od nikogo pieniędzy. Nie poproszą o przekazanie gotówki, o założenie konta, czy też o podanie danych do logowania. Nie ma takiej opcji.
Kilka miesięcy później oszuści dzwonili do pięciu osób (tyle przypadków zgłoszono policji) z terenu gminy wiejskiej Człuchów (Wierzchowo, Sieroczyn, Ględowo, Polnica).
- Dzwoniący twierdzili, że ktoś z rodziny był sprawcą wypadku ze skutkiem śmiertelnym i trzeba szybko przelać pieniądze na adwokata, czy podobne rzeczy – mówi Sławomir Gradek. - Na szczęście wówczas nikt nie dał się nabrać.
Pod koniec września doszło jednak do faktycznego wyłudzenia pieniędzy w podobny sposób. Starszy mieszkaniec gminy Człuchów stracił wówczas 38 tysięcy złotych i 1000 euro.
Policjanci po raz kolejny apelują, aby nikomu nie podawać przez telefon swoich danych, które umożliwiłyby logowanie się do konta bankowego.
- Dochodzi też do sytuacji, że wpuszczamy do domu akwizytorów, którzy oferują nam na przykład kupno dywanu – opowiada policjant. - Mieliśmy zdarzenie, że taki „sprzedawca” poprosił w pewnym momencie o podanie szklanki wody. Po wyjściu akwizytorki okazało się, że kobiecie zginęło sześć tysięcy złotych. Apelujemy, szczególnie do starszych osób, żeby nie wpuszczać do mieszkania ludzi oferujących nam kupno garnków, dywanów, czy innych rzeczy. Jeśli już ktoś taki wejdzie do mieszkania, nie wyciągajmy przy nim pieniędzy. Jeśli ktoś podaje się na przykład za pracownika opieki społecznej, a nie znamy tej osoby, najlepiej zadzwonić do instytucji, upewnić się, że ktoś miał przyjść.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czluchow.naszemiasto.pl Nasze Miasto