Już w czwartek w człuchowskiej gminie wiejskiej odwołano transport dzieci do szkół, bo gimbusy nie mogły się przedrzeć przez zaspy. Na lekcjach byli tylko uczniowie z wsi, w których mieszczą się szkoły. Z prawie 1200 uczniów w klasach brakowało 700. Dziś lekcje nie odbyły się w ogóle. Czynne były tylko przedszkola w Polnicy, Ględowie i Wierzchowie Dworcu. Tak samo będzie w poniedziałek.
Problemy z dostaniem się do szkół mieli w czwartek także uczniowie z gminy Rzeczenica i także tam w piątek odwołano lekcje. Podobnie było także przechlewskim zespole szkół i jego filii w Sąpolnie Człuchowskim. W Przechlewie działało dziś tylko przedszkole.
Z kolei na lekcje do Koczały nie dotarły dzieci z miejscowości Załęże i Płocicz - w sumie około 30 uczniów. Do tej pierwszej wsi dojechał gimbus, ale utknął. Z kolei w szkole podstawowej w Krzemieniewie (gmina Czarne) brakowało wczoraj kilkanaścioro dzieci, bo kierowca autobusu widząc ile śniegu leży na drodze, zrezygnował z kursu.
– Była to chyba słuszna decyzja, bo trasa Krzemieniewio - Sierpowo rzeczywiście była w nie najlepszym stanie – mówi Jan Zieniuk, burmistrz Czarnego. – Samochód osobowy dałby radę przejechać, ale autobus mógłby mieć problemy.
Jedyną szkołą ponadgimnazjalną, w której odwołano w piątek lekcje, był ZSP w Czarnem.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?