W komendzie chojnickiej straży pożarnej zorganizowano konferencję prasową poświęconą tragicznym zdarzeniom w hospicjum. Uczestniczyli w niej m.in. Dariusz Drelich, wojewoda pomorski, Tomasz Komoszyński, komendant wojewódzki straży pożarnej w Gdańsku oraz Arseniusz Finster, burmistrz Chojnic.
Po tym co się stało w Chojnicach ogłoszono dwudniową żałobę z tego też powodu odwołano między innymi Orszak Trzech Króli, koncert noworoczny został przeniesiony na niedzielę.
Zgłoszenie o pożarze przekazała jedna z pracownic hospicjum. Na miejscu jako pierwsi dotarli policjanci, którzy byli w pobliżu. Próbowali oni sforsować drzwi, które były zamknięte z obu stron. Drzwi zostały wyważone. Strażacy dotarli na miejsce 4 minuty po zgłoszeniu.
Wszystkie osoby, które były hospitalizowane nie poruszały się o własnych siłach – mówił Tomasz Komoszyński, komendant Komendy Wojewódzkiej Straży Pożarnej w Gdańsku. - Większość osób ewakuowana została z łóżkami. Przewożono je do szpitali w Chojnicach i w Człuchowie.
Teoretycznie sam pożar nie był bardzo groźny.
- Pożar sam w sobie nie był duży – dodaje komendant Komoszyński. - Spłonęło jedno pomieszczenie o powierzchni kilku metrów kwadratowych. Osoba, która zauważyła wydobywający się dym otworzyła drzwi do pomieszczenia z którego się wydobywał. Nastąpił wybuch. Na zewnątrz zostało wyrzucone okno. Przed budynkiem stał samochód, który również zaczął się palić. Sam pożar nie był duży, bardzo groźne było zadymienie, które powstało.
Podczas akcji poszkodowanych zostało dwóch policjantów.
- Jeden z policjantów został przewieziony do szpitala z podejrzeniem zatrucia tlenkiem węgla – mówił podczas konferencji prasowej w komendzie PSP w Chojnicach Michał Sienkiewicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. - Drugi doznał obrażeń ręki i również trafił do szpitala. Z tego co wiem, w najbliższym czasie będą mgli wrócić do domów.
Z wstępnych informacji wynika, że przyczyną pożaru był papieros zapalony przez jednego z pacjentów.
- Takie przypuszczenia wynikają z rozmów ze świadkami – dodaje Michał Sienkiewicz. - W tej sprawie prowadzone jest jednak szczegółowe śledztwo.
Pewne jest to, że przez dwa najbliższe miesiące hospicjum nie będzie mogło normalnie funkcjonować. Arseniusz Finster i Dariusz Drelich podkreślali jednak, że zrobią wszystko, aby jak najprędzej mogło zacząć funkcjonować. Do tego czasu pacjenci z Chojnic mają przebywać w innych placówkach na terenie województwa.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?