Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przechlewo kontra Covid-19. Szycie to Życie - to nie hasło, to już kampania społeczna

Dariusz Stanecki
Dariusz Stanecki
fot. Przechlewo Kontra Covid-19
Od kiedy sytuacja z epidemią koronawirusa stawała się coraz poważniejsza, Beata Jabłońska-Kierszk czuła potrzebę działania, pomocy, poprawy bezpieczeństwa. Jako lekarz wiedziała, że wirus przenosi się drogą kropelkową i że zamknięcie mu drogi rozprzestrzeniania się - to zakładanie maseczek ochronnych.

Początki akcji propagowania noszenia maseczek nie były łatwe. Zamieszczane na facebooku zdjęcia, apele i hasła #KtoNieNosiTenRoznosi, #MaskaZamiastKorony nie przyniosły zamierzonego efektu.

- Zrozumiałam, że większość społeczeństwa nie włoży maski, póki jej po prostu nie dostanie - mówi Beata Jabłońska-Kierszk.
- Kiedy trafiłam na szczecińską grupę pań szyjących maseczki dla służby zdrowia, ale też "dla ludzi", zainspirowała mnie ich postawa. Okazało się, że w tej grupie działa kolega pochodzący z Przechlewa, „szyjący” oficer Wojska Polskiego Sił Powietrznych Dariusz Sawczak, który zmotywował mnie do założenia grupy przechlewskiej - mówi pani Beata.
Pomoc, którą zaoferował, spowodowała, że zaczęła szyć maseczki i rozdawała, tłumacząc korzyści z ich noszenia. Zanim zawiązała się grupa, pojawiły się wątpliwości i chwile zawahania, czy jej zamiary mają szansę na realizację.
Decyzja o założeniu grupy Przechlewo Kontra Covid-19 Szycie to Życie, stała się faktem.

- Siła facebooka jest ogromna. Wiedziałam, że mogę liczyć na kilka osób, bo już wcześniej rozmawiałam o planie maseczkowej akcji z przyjaciółmi z Tripaki, studentką z Przechlewa - Alicją i Iwoną - właścicielką sklepu w Przechlewie, które już wtedy szyły maseczki we własnym zakresie jako pomoc dla szpitali - mówi lekarka.

Takiego odzewu i pospolitego ruszenia się szefowa grupy się nie spodziewała. Po kilku dniach grupa liczyła kilkaset osób. Obecnie dokładnie 532! Apel o pomoc w pozyskaniu materiałów do szycia przerósł najśmielsze oczekiwania. Ludzie zaczęli kupować bawełnę, fizelinę, gumki, które teraz są materiałem deficytowym, przynosić pieniądze "Do słoika" jako składkę na materiały, wyciągać z szaf maszyny do szycia. Powstał punkt zbiórki materiałów i gotowych maseczek, żeby bezpiecznie, "bezdotykowo" wymieniać się materiałami. Wszelki obrót doświadczeń, filmy instruktażowe, zapotrzebowania, szukanie kurierów i zakupy odbywają się on-line. Dołączało coraz więcej osób, przybywa krawcowych, sympatyków, kurierów, osób, które docinają materiał. Dzięki nim rośnie liczba uszytych maseczek i liczba obdarowanych: od szpitali, hospicjów, strażaków, policjantów, listonoszy, pań w banku i pań kasjerek, po sąsiadów i znajomych. Uczestnicy akcji szukają sklepu z dostępną gumą, ktoś inny drukuje instrukcje, dostarcza nici, prasuje gotowe maseczki.

- Tytaniczna praca Iwony i jej mamy - pani Elżbiety, w sklepie, gdzie odbywa się zbiórka, szycie, duża część dystrybucji, jest nie do opisania. Podobnie praca krawcowych: szyją do ostatniej nitki, dosłownie do bólu (barków i kręgosłupa), nie dosypiając, spieszących się, by zdążyć przed niewidzialnym wrogiem... Dla mnie te panie - to prawdziwe bohaterki. A przecież każdy superbohater nosi maskę, prawda? - mówi szefowa akcji.

Wolontariusze - to nie tylko krawcowe z wykształcenia, bo przy maszynach do szycia usiadły też studentki, nauczycielki, osoby starsze, posiadające dzieci i inne obowiązki, a mimo wszystko chcące pomagać z dobrego serca, zupełnie bezinteresownie!!! Szacujemy, że rozdysponowano ok. 2200 masek!!!
W akcję włączył się Remigiusz, właściciel sklepu Lewiatan w Przechlewie, który wraz z rodziną i załogą sklepu przygotowuje maseczki i rozdaje  klientom.

- Marzę, żeby było ich tyle, by wystarczyło dla wszystkich, bo rozchodzą się jak ciepłe bułeczki. Staramy się głównie trafiać do osób starszych, nie mających dostępu do socjal mediów. Wydrukowaliśmy plakaty, instrukcje użytkowania masek - tłumaczy pani Beata.
Pomoc finansową grupa Przechlewo Kontra Covid-19 Szycie to Życie uzyskała z lokalnej firmy Goodvalley, Stowarzyszenia Patriotów Przechlewskich oraz gminy, z ramienia której pani sołtys Ewa Gwiżdż pilotuje szycie masek przez kolejną grupę. Zacytuję panią Ewę: „Proszę napisać o dziewczynach: o Krysi, która to zapoczątkowała, o Honoracie, pani krawcowej - Irence, Wiolecie, która piecze pyszne ciasta, Dorotce, która szyje we własnym sklepie, Małgosi i Dance z Pawłówka... O tym, że mamy przecudnych darczyńców, którzy dali nam pieniądze na materiały i same materiały. Trzeba im mocno podziękować! Maski (naszyłyśmy ich ok. 2000!!!) trafiły do szpitala w Człuchowie, do strażaków w Przechlewie i w Starznie, podarowaliśmy je też ludziom w Biedronce i hospicjum w Wandzinie, a za zebrane pieniądze kupiliśmy 40 przyłbic dla szpitala.” - przekazuje Beata Jabłońska-Kierszk.

Radna Jolanta Kaczyńska też szyje maseczki i zorganizowała zbiórkę funduszy na ten cel wśród radnych gminy Przechlewo. Wspaniałą postawą wykazał się pan Piotr, który na aukcję wystawił... porąbane drewno, wylicytowane za 800 PLN!!! Organizatorzy są również wdzięczni panu Sewerynowi, lokalnemu przedsiębiorcy, który rozpoczął drukowanie 3D w celu produkcji przyłbic ochronnych, które też dołączone zostały do paczek dla szpitali.

- Nie sposób wymienić wszystkich zaangażowanych, pewnie o cichej pomocy skromnych, ale serdecznych ludzi, nawet nie wiem. Wiem jedno: mieszkam w cudownym miejscu, o które ludzie sami chcą walczyć, wśród niesamowitych osób o otwartych sercach. Wspieramy się, nie jesteśmy obojętni i potrafimy działać razem! Bardzo, bardzo wszystkim dziękuję. Jestem z was dumna! - mówi wzruszona Beata Jabłońska-Kierszk

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czluchow.naszemiasto.pl Nasze Miasto