Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przechlewo. Remont "powiatówki" ominie most na Brdzie

Wojciech Piepiorka
Z pomocą środków z programu tzw. schetynówek ma być remontowana droga powiatowa na odcinku z Lisewa w gminie Przechlewo do Bielska w gminie Koczała. Ta inwestycja nie obejmie jednak najbardziej niebezpiecznego miejsca na tej trasie - mostu na Brdzie w Przechlewie

Z pomocą środków z programu tzw. schetynówek ma być remontowana droga powiatowa na odcinku z Lisewa w gminie Przechlewo do Bielska w gminie Koczała (czy rzeczywiście będzie, dowiemy się pod koniec miesiąca, gdy komisja przy wojewodzie wybierze wnioski, które dostaną grant). Ta inwestycja nie obejmie jednak najbardziej niebezpiecznego miejsca na tej trasie - mostu na Brdzie w Przechlewie. Problem ten sam, co zwykle - brak pieniędzy.

Przebudowa nawierzchni na kilku odcinkach, m.in. z pominięciem samego Przechlewa, ma kosztować 6,7 mln zł. To w sumie 9 kilometrów drogi. Tymczasem sama budowa od podstaw nowego mostu wyceniana jest na około 6-7 mln zł. Powiatowy Zarząd Dróg ma już dokumentację, projekt jest bardzo ładny dla oka, ale póki co nie widać szans na jego realizację. Starostwo Powiatowe w Człuchowie myślało o pozyskaniu na ten cel środków unijnych, ale nic z tego nie wyszło. Tymczasem w tym miejscu wciąż jest niebezpiecznie. Co jakiś czas dochodzi tam do wypadków i kolizji. Pod koniec ubiegłego roku w poręcze uderzył samochód jadący od strony Przechlewa, a w tym roku samochód jadący od Lisewa wjechał w betonowe barierki, przesunął je i zatrzymał się na stalowych poręczach.

- Korekta łuków w tym miejscu, jadąc od strony Lisewa, nie jest taka, jaka być powinna - przyznaje Grzegorz Rekowski, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg. - Przy dużej prędkości i śliskiej nawierzchni samochody tam "tańczą" i wyrzuca je na barierki i poręcze, które były mocno poniszczone. Było już kilka uderzeń. Postawiliśmy tam betonowe barierki żeby żaden samochód nie spadł do rzeki.

Betonowe barierki stoją na moście od roku. Niebezpiecznie jest tam nie tylko dla samochodów, ale również dla pieszych. Po lewej stronie, patrząc od Lisewa, na prawie całej długości nie ma metalowych poręczy i przejście jest tylko drugą stroną jezdni.
- Jeśli nie uda się znaleźć lub pozyskać pieniędzy na budowę nowego mostu, będziemy musieli w przyszłym roku pomyśleć o remoncie - mówi Rekowski. - Most nie jest w tak złym stanie żeby nadawał się do wyburzenia. Taki wariant zakładaliśmy licząc na to, że uda się pozyskać unijne pieniądze.

7
tyle milionów złotych ma kosztować budowa nowego mostu na Brdzie tuż przed Przechlewem

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Przechlewo. Remont "powiatówki" ominie most na Brdzie - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na czluchow.naszemiasto.pl Nasze Miasto