MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Rada Miejska w Wieluniu wygasiła mandat radnego Jarosława Rozmarynowskiego ZDJĘCIA

Zbigniew Rybczyński
Zbigniew Rybczyński
Sesja Rady Miejskiej w Wieluniu - 9 czerwca 2022 r.
Sesja Rady Miejskiej w Wieluniu - 9 czerwca 2022 r. Zbigniew Rybczyński
Rada Miejska w Wieluniu wygasiła mandat radnego Jarosława Rozmarynowskiego. Uznano, że transakcje jego księgarni z gminnymi instytucjami kolidują z prawnym zakazem ciążącym na radnym-przedsiębiorcy

Chodzi o artykuł 24f ustawy o samorządzie gminnym, zgodnie z którym radny nie może prowadzić działalności gospodarczej z wykorzystaniem mienia komunalnego gminy, w której został wybrany. Decyzja dotycząca Jarosława Rozmarynowskiego z burmistrzowskiego komitetu Łączy Nas Wieluń zapadła na sesji rady 9 czerwca. Uchwała w sprawie stwierdzenia wygaśnięcia mandatu radnego została podjęta głosami 12 radnych. Głosów przeciwnych było 8.

Rozmarynowski prowadzi w Wieluniu księgarnię Globus od ponad 30 lat. Radnym został w 2018 r. Jego biznesowa współpraca z jednostkami podległymi ratuszowi wzbudziła wątpliwości przy okazji kontroli w miejskim żłobku, który kupił zestawy kredek w księgarni radnego. Na wniosek radnych burmistrz udostępnił wykaz wszystkich zakupów w Globusie dokonywanych przez gminne instytucje. Okazało się, że w latach 2019-22 było ok. 200 takich transakcji (głównie z biblioteką i placówkami oświatowymi), a ich wartość przekroczyła 300 tys. zł.

„Należy przyjąć, iż w analizowanej sprawie zachodzą przesłanki do przyjęcia, że został naruszony art. 24f ustawy o samorządzie gminnym” – ocenił radca prawny gminy Jakub Krawczyk, posiłkując się m.in. orzecznictwem sądów. Na podstawie jego opinii przygotowany został projekt uchwały o wygaszeniu mandatu.

Przed głosowaniem Jarosław Rozmarynowski długo uzasadniał, dlaczego nie ma nic złego w tym, że placówki gminne robiły zakupy u niego. Reklamował swoją księgarnię jako firmę na wysokim poziomie, jedną z pięciu w Łódzkiem, które otrzymały prestiżowy certyfikat Instytutu Książki, podkreślał jej wieluński rodowód. Wskazywał na trudności, z jakimi lokalne przedsiębiorstwo musi mierzyć się na wymagającym rynku księgarskim i dodatkowe wyzwania, jakie wiązały się epidemią. Zapewnił, że jego firma nie była traktowana preferencyjnie, a wręcz przeciwnie - warunki stawiane przez bibliotekę ocenia jako rygorystyczne.

W jego wyjaśnieniach wybrzmiały sugestie o nagonce na lokalną firmę, której trudno konkurować z sieciowymi potentatami. Radny poczuł się wręcz posądzony o działania korupcyjne. Stwierdził, że w głosowaniu tak naprawdę Rada Miejska dokona osądu jego uczciwości.

- Ostatecznej weryfikacji mojej osoby dokonają mieszkańcy, o ile moje nazwisko znów pojawi się na listach wyborczych. Cieszę się, że pomimo wygaszenia mandatu będę mógł dalej prowadzić działalność księgarską i sprzedawać książki, jakie chcę. Życzę państwu zdrowia – podsumował Jarosław Rozmarynowski.

Przewodniczący rady Piotr Radowski przypomniał, że radni dokonują oceny prawnej. - Sentencja opinii prawnej, która przywołuje orzecznictwo sądowe zarówno liberalne, jak i tradycyjne, dla mnie jest jednoznaczna. Rozumiem, że dwa ostatnie pandemiczne lata były trudne dla księgarni, ale żadna ustawa covidowa nie zniosła przepisu, o którym mówimy – przypomniał Radowski.

Dla oceny prawnej nie ma znaczenia, jaka jest np. jakość usług świadczonych przez radnego-przedsiębiorcę. Ma natomiast znaczenie m.in. częstość dokonywanych transakcji. W tym przypadku nie były to incydentalne zdarzenia, lecz długotrwałe i regularne, co podniesiono w uzasadnieniu uchwały.

- Nie oceniamy dzisiaj pana Jarosława jako działacza społecznego, ani jako przedsiębiorcy, czy jego uczciwości. Nikt chyba nie ma wątpliwości, że prowadzi księgarnię profesjonalnie i do jakości współpracy też chyba nikt nie ma zastrzeżeń. Opinia dotyczy zaistniałej sytuacji i sprowadza się do oceny czysto formalno-prawnej na bazie przekazanych dokumentów – wyjaśnił mecenas Jakub Krawczyk.

Jednak Jarosław Rozmarynowski nie zgadza się też z samą oceną prawną jego sytuacji. Jego zdaniem, opinia wieluńskiego radcy jest niejednoznaczna i przytacza wykładnię innego prawnika, która miałaby świadczyć na jego korzyść. Uzasadnienie uchwały budzi jego „oburzenie” m.in. z powodu argumentu o dużej ilości transakcji. - Wolałbym sprzedać cały ten towar na dwóch fakturach, ocaliłbym wiele drzew, ale tak się nie da – skwitował.

Gdyby radni nie podjęli uchwały o wygaszeniu mandatu, wojewoda łódzki mógłby to zrobić zarządzeniem zastępczym.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pierwszy trening kadry Michała Probierza przed EURO 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielun.naszemiasto.pl Nasze Miasto