Pretendent do ręki panny często podawał w swoim ogłoszeniu, jakiej wartości posagu oczekuje. No dobrze, żeby panna była raczej zamożna ” z posagiem oko. 30 000 zł ”. Posag taki przydałby się ” na opatentowanie wynalazków po zmarłym wuju”.
Ogłoszenie zamieścił również kawaler, który chciał ożenić się „celem powiększenia interesu” i tu już panna powinna mieć „gotówkę ok. 40 000 zł”.
Wdowiec 37 lat chciał poznać „niebrzydką, niebiedną i nie bardzo starą”, a „inteligentny przemysłowiec"obstawiał "brunetkę lub szatynkę nie tęgą, pięknej budowy.”
Anons zamieścił pan, który informował, że potrafi kobiety doprowadzić do „szczytu dążności i piękności duchowej”.
„Honorowy i ambitny szlachetnego charakteru” emerytowany zawiadowca stacyjny chciał poślubić kobietę „spokojną, nie histeryczkę […] wyrozumiałą i cichą”.
Nader romantyczni byli samotni wojskowi. Miłości przez ogłoszenia w prasie szukał „porucznik o subtelnej duszy i wrażliwych nerwach” i żołnierz Legii Cudzoziemskiej z Afryki.
Oficer rezerwy widziałby siebie przy boku „łagodnej i gospodarnej”.
Kolejny porucznik „wielki miłośnik przyrody i piękna (…) posiadający wiele takich zalet, którem w obecnych czasach tylko małe jednostki poszczycić się mogą” pragnął poznać pannę „podobnej sobie natury”. Mimo iż sam był „przystojny, inteligentny (…) o pięknych zaletach serca i duszy” był zdecydowany poślubić „pannę brzydką, ułomną, lecz majętną”. To dopiero poświęcenie.
Jak,widać ogłoszenia w przedwojennej prasie były były barwne i rzeczowe. Z jednej strony w krótkich zdaniach prezentowano własne zalety, z drugiej wyrażano konkretne oczekiwania.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?