Dzisiaj (13 lipca 2020 r.) przeprowadzona została sekcja zwłok małżeństwa M. z Krzemieniewa. Ich ciała odnalazła w czwartek (9 lipca br.) 16-letnia córka, która usłyszała strzały. - Można powiedzieć, że wersja, jaką przyjęliśmy, że zmarli w wyniku postrzelenia z broni palnej jest trafna. Kobieta zginęła w wyniku obrażeń okolic szyi.
Trudno jednak powiedzieć jednoznacznie, czy w wyniku wykrwawienia, czy zakrztuszenia. To będziemy wiedzieć później. Mężczyzna z kolei zginął z powodu rozległych obrażeń głowy
– mówi zastępca prokuratora rejonowego w Człuchowie Jarosław Kurowski i nie chce ujawnić czy kobieta w chwili śmierci była w ciąży, o czym mówi się w gminie Czarne. – Nie mogę tego powiedzieć. Nie jest to przedmiotem postępowania – dodaje.
Wszystko więc wskazuje na to, że Jacek M. zabił najpierw swoją żonę, a następnie popełnił samobójstwo. Zostawił list pożegnalny. Powodem mogły być bliskie kontakty Agnieszki M. z proboszczem parafii w Czarnem, który został odsunięty od posługi duszpasterskiej. Z naszych informacji wynika, że sprawa ujrzała światło dzienne dzięki wynajęciu przez Jacka M. agencji detektywistycznej.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?