„Przemyślnik” to debiutancka książka Anny Sokołowskiej – człuchowianki, która od zawsze interesowała się sztuką i angażowała się w życie kulturalne miasta. Jedną z jej największych miłości są książki – można więc powiedzieć, że wydanie własnej było tylko kwestią czasu. Zakończenie pracy nad pisarskim debiutem było świetną okazją do zorganizowania spotkania autorskiego. W jego organizację zaangażowało się wiele osób – przede wszystkim przyjaciół autorki i osób na co dzień związanych z Miejskim Domem Kultury.
Samo dzieło złożone jest z wielu przemyśleń – krótkich form, które odzwierciedlają stan ducha autorki, jej sposób patrzenia na świat i echa nieraz trudnych momentów w życiu. Podtytuł książki brzmi „O różnych rodzajach miłości i o różnych gatunkach demonów”. Znajdziemy tu między innymi przemyślenia „O Wściekłym Psie”, „O niepewności jutra”, O drżeniu” czy „O samotności”. Już same tytuły mówią wiele o charakterze książki – jest bardzo osobista, nieco mroczna i skłaniająca do refleksji.
Takie też było piątkowe wydarzenie w sali widowiskowej Miejskiego Domu Kultury. Osią była rozmowa Anny Sokołowskiej z prowadzącym spotkanie, którym był jej przyjaciel Marek Jester. Pytania i odpowiedzi przeplatały się z występami na scenie. Fragmenty „Przemyślnika” prezentowały Izabela Paciorek i Adrianna Śliwińska-Dudzic. Pojawiły się także nowe interpretacje muzyczne piosenek wpasowujący się w klimat książki – na scenie zaprezentowali je Magdalena Czurejno, Maja Czurejno oraz Jacek Sumara.
Przy okazji zgromadzona publiczność mogła dowiedzieć się więcej o przeszłości artystycznej autorki, a także poczuć atmosferę MDKu z dawnych lat! Zaproszony Jacek Sumara to muzyk, który swoją przygodę zaczynał w latach 90. między innymi w człuchowskim zespole FIOLET – wspólnie z Anną Sokołowską i innymi młodymi zapaleńcami. Niektóre prezentacje muzyczne były więc nowymi aranżacjami utworów tej formacji – cóż za podróż w czasie! Uczestnicy spotkania zgodzili się, że ten klimat w Człuchowie przydałoby się odtworzyć – padł więc pomysł reaktywacji „Almanachu” – cyklicznych spotkań artystycznych, które kiedyś z sukcesami ożywiały kulturę Człuchowa.
Dopełnieniem niezwykłej, onirycznej atmosfery spotkania była oprawa graficzna wydarzenia – w tle mogliśmy podziwiać animację stworzoną przez sztuczną inteligencję – niepokojącą, niczym wyjętą ze snów. Działaniom na scenie towarzyszyły też wizerunki wilków – niezwykłych zwierząt kojarzonych z nocą i księżycem. Przed salą widowiskową można było natomiast oglądać wystawę wierszy wraz z grafikami. W stworzenie całości zaangażowała się duża grupa osób, na którą – jak przyznaje Anna Sokołowska – zawsze można liczyć. Oprócz osób występujących na scenie byli to pracownicy Miejskiego Domu Kultury z reżyserem Adamem Gawrońskim na czele. Nagłośnienie, światło, przygotowanie wystawy i wystroju – to właśnie ich zasługa.
Spotkanie w Miejskim Domu Kultury udowodniło, że w człuchowianach tkwi olbrzymi potencjał – naprawdę warto więc wyjść z cienia i pokazać swoją sztukę! Anna Sokołowska już to zrobiła i zapowiada kolejne dzieła – teraz z niecierpliwością czekamy na … kryminał jej autorstwa!
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?