Mieszkańcy Starzna w gminie Koczała zdążyli się już przyzwyczaić do Highlanderów - szkockiego bydła górskiego pasącego się na okolicznych pastwiskach. Gorzej z przyjezdnymi, którzy nadal często mylą je z żubrami. Byk Reks i jego koleżanka Milka mieszkają w gospodarstwie Dowiatów od trzech lat.
- Dostaliśmy je od Ehrengard von Massow, która ma hodowlę bydła tej rasy w Wołczy Małej koło Miastka - opowiada Ewelina Dowiat, mieszkanka Starzna. - Ponieważ jedna z krów złamała nogę, miała pójść do rzeźni. My byłyśmy temu przeciwne. Tak długo protestowałyśmy, aż dostałyśmy parkę w prezencie.
Kilka miesięcy temu pojawił się jeszcze jeden ?szkot? - dziecko Reksa i Milki. Reks dzieci ma zresztą więcej.
- Tata wpadł na pomysł, aby robić krzyżówki - wspomina Grażyna Dowiat. - Ze związku z czarno-białą Emilką ma już Rolanda i Kubusia.
W przyszłości krowy mają być jedną z atrakcji gospodarstwa agroturystycznego, które zamierzają prowadzić siostry Dowiat wraz z Andrzejem, mężem Gosi. Pokoje na piętrze są już prawie gotowe. Siostry liczą na to, że w przyszłym roku pojawią się u nich pierwsi turyści.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?