Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Taaakie karpie na Jeziorze Wandzińskim. Największego złowił Marcin Wiśniewski. Wędkarze pomogli też Amelce

Olek Knitter
Olek Knitter
Zakończyła się siódma edycja zawodów charytatywnych Karpiarze dla Huberta organizowanych przez Człuchowski Klub Karpiowy na Jeziorze Wandzińskim
Zakończyła się siódma edycja zawodów charytatywnych Karpiarze dla Huberta organizowanych przez Człuchowski Klub Karpiowy na Jeziorze Wandzińskim Foto: Człuchowski Klub Karpiowy
Zakończyła się siódma edycja zawodów charytatywnych Karpiarze dla Huberta organizowanych przez Człuchowski Klub Karpiowy na Jeziorze Wandzińskim. Zawody trwały od czwartku do niedzieli.

Do zawodów organizowanych pod patronatem Huberta Białka zgłosił się komplet 16 drużyn.

- Taktyki łowienia były przeróżne. Aby przechytrzyć wandzińskie karpie zawodnicy stosowali swoje sprawdzone przynęty, a także testowali nowości. Rywalizacja przebiegała w miłej rodzinnej atmosferze, rozmowach do późnych godzin nocnych, a nawet wczesnych porannych. Tradycyjnie w sobotę odbył się kiermasz z produktami karpiowymi, jak i innymi rzeczami przeznaczonymi do licytacji – mówi Dariusz Kęsik z Człuchowskiego Klubu Karpiowego.

Zakończyła się siódma edycja zawodów charytatywnych Karpiarze dla Huberta organizowanych przez Człuchowski Klub Karpiowy na Jeziorze Wandzińskim

Taaakie karpie na Jeziorze Wandzińskim. Największego złowił ...

Można było również nabyć domowej roboty wyroby od pań z Kół Gospodyń Wiejskich z Kołdowa i Wierzchowa Dworzec, które zebraną kwotę ze sprzedaży przekazały na leczenie Amelki.

- Najwięcej emocji przyniosły licytacje różnych przedmiotów, m.in. koszulki z autografem od Marcina Gortata i Dariusza Michalczewskiego czy też zasiadek weekendowych na kilku znanych pomorskich łowiskach, które też cieszą się zawsze dużym powodzeniem. Perełką na tegorocznej licytacji był portfel skórzany z grawerem karpia wylicytowany przez naszego klubowego kolegę na innych zawodach charytatywnych i przekazany na konto Amelki. Emocje tej licytacji sięgały zenitu, a ostatecznie portfel osiągnął wartość 2000zł – relacjonuje Dariusz Kęsik.

Pierwszą rybę podczas zawodów złowił Józef Rudziński (13.95 kg). Największą rybą może pochwalić się Marcin Wiśniewski – 16.50 kg.

Pierwsze miejsce zajęli Arkadiusz Chruścicki i Artur Weisbrot, którzy złowili 9 ryb o łącznej wadze 106.30 kg. Drugie miejsce zajęli Marcin Wiśniewski i Mateusz Burzyński - 5 ryb o łącznej wadze 67.10 kg, a trzecie miejsce zajęli Krzysztof Dobrzański i Leszek Weyna - 4 ryby o łącznej wadze 42.85 kg.

Łącznie na zawodach złowiono 39 karpi o łącznej wadze 446.25 kg, co daje średnią 11.44 kg na sztukę.

- Można śmiało stwierdzić, że ryby są w dobrej kondycji i z roku na rok średnia waga rośnie. Kwota którą udało się zebrać podczas tej edycji też robi wrażenie, i w tym roku "pękła trójka" czyli zebraliśmy ponad 30 tysięcy złotych, które zostaną wpłacone na konto fundacji i zasilą subkonto Amelki. Za ten wynik należą się wszystkim zawodnikom, organizatorom i sponsorom – dodaje Dariusz Kęsik.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czluchow.naszemiasto.pl Nasze Miasto