Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

UODO nałożył 20 tys. zł kary na Szkołę Podstawową nr 2. Szkoła została ukarana za sprawdzanie odcisków palców.

Natalia Grzybowska
Natalia Grzybowska
123rf
Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych na jedną z gdańskich szkół podstawowych nałożył karę za gromadzenie danych biometrycznych - odcisków palców dzieci korzystających z usług szkolnej stołówki. Zdaniem prezesa UODO tego typu zasady wprowadzają nierówne traktowanie uczniów i ich bezpodstawne zróżnicowanie, gdyż wyraźnie promują uczniów posiadających identyfikację biometryczną.Ten błąd będzie kosztował placówkę 20 tys. zł.

Urząd Ochrony Danych Osobowych ustalił, że Szkoła Podstawowa nr 2 w Gdańsku korzysta z czytnika biometrycznego umieszczonego przy wejściu do stołówki szkolnej. Ten identyfikuje dzieci pobierające posiłki, by w ten sposób weryfikować uiszczenie opłaty za posiłek w danym dniu. Szkoła pozyskuje te dane na podstawie pisemnej zgody rodziców.

Stosowane rozwiązanie funkcjonuje od 1 kwietnia 2015 r. W trwającym roku szkolnym z czytnika biometrycznego korzysta 680 uczniów, a czterech uczniów z alternatywnego systemu identyfikacji.

Szkoła może przeprowadzić identyfikację za pomocą innych środków, które nie ingerują tak dalece w prywatność dziecka

- W tej sprawie trzeba podkreślić, że przetwarzanie danych biometrycznych nie jest niezbędne dla osiągnięcia celu, jakim jest identyfikacja uprawnienia dziecka do odebrania obiadu - czytamy w komunikacie UODO. - Szkoła może przeprowadzić identyfikację za pomocą innych środków, które nie ingerują tak dalece w prywatność dziecka. Ponadto szkoła umożliwia korzystanie z usług stołówki szkolnej nie tylko za pomocą odcisku linii papilarnych, ale i karty elektronicznej lub na podstawie nazwiska i numeru umowy. Zatem, w szkole istnieją alternatywne formy identyfikacji uprawnienia dziecka do odebrania obiadu.

Zgodnie z zasadami wydawania obiadów, umieszczonymi na stronie WWW stołówki, uczniowie, którzy nie posiadają identyfikacji biometrycznej, muszą przepuścić pozostałych i oczekiwać na końcu kolejki. A gdy wszyscy uczniowie z identyfikacją biometryczną wejdą do stołówki, rozpoczyna się wpuszczanie pojedynczo uczniów bez identyfikacji biometrycznej.

Zdaniem prezesa UODO tego typu zasady wprowadzają nierówne traktowanie uczniów i ich bezpodstawne zróżnicowanie, gdyż wyraźnie promują uczniów posiadających identyfikację biometryczną. W ocenie urzędu wykorzystywanie danych biometrycznych w zestawieniu z celem, w jakim są one przetwarzane, jest nieproporcjonalne. Prezes UODO uważa również, że dane osobowe dzieci wymagają szczególnej ochrony.

Co więcej, w omawianej sprawie przetwarzane dane są szczególnych kategorii. System biometryczny identyfikuje cechy, które są niezmienne i niejednokrotnie i tak jak w przypadku danych daktyloskopijnych - niemożliwe do zmiany.

Z uwagi na unikalność i stałość danych biometrycznych, przekładających się na ich niezmienności w czasie, wykorzystywanie danych biometrycznych powinno odbywać się z ostrożnością i rozwagą. Dane biometryczne mają wyjątkowy charakter w świetle podstawowych praw i wolności, dlatego też wymagają wyjątkowej ochrony. Ich ewentualny wyciek może skutkować dużym ryzykiem naruszenia praw i wolności osób fizycznych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto