Urząd Gminy Koczała: Dodzwonić się do radnych można tylko na komórki

- Prawdę mówiąc, coraz bardziej przestaje nam się to podobać - mówił jeszcze wczoraj rano Eugeniusz Dmytryszyn, wójt gminy Koczała. - Płacimy abonament, ale co z tego, skoro dodzwonić się do nas nie można, a my sami również musimy korzystać z telefonów komórkowych. Co chwilę słyszymy, że najpóźniej następnego dnia usterka zostanie naprawiona. Nic z tego jednak nie wynika. Podejrzewam, że jest to związane z tym, że nasz urząd obsługuje Dialog, ale połączenia odbywają się po linii TP.

Już w czwartek, 21 lipca, interweniowaliśmy w tej sprawie w TP, ale wówczas wyglądało na to, że problemu w zasadzie nie ma.

- W Urzędzie Gminy Koczała jest uszkodzony numer 59 857 42 58, który został zgłoszony w dniu 20 lipca - mówiła Lilianna Ciechanowicz-Kulesza, szef biura prasowego grupy TP w Gdańsku. - Usterka jest w trakcie usuwania przez nasze służby techniczne.

Przeczytaj także: Elewacja biblioteki kulturalną antywizytówką Człuchowa?

Okazuje się jednak, że poprzednie usterki były zgłaszane 14 i 19 lipca. Awarię centrali naprawiono wczoraj.

- Telefony w Koczale już działają - mówi Marta Pietranik- Pacuła, rzecznik prasowy firmy Dialog. - Osobiście to sprawdziłam. Naprawianie usterki mogło potrwać kilka dni, gdyż urząd korzysta z naszych usług, ale infrastruktura należy do TP. W takich sytuacjach jako firma Dialog nie możemy ingerować w naprawienie usterki. Oczywiście abonent - w tym przypadku Urząd Gminy w Koczale otrzyma odszkodowanie za te dni, gdy połączenia nie mogły być realizowane.

Potwierdza to szefowa gdańskiego biura prasowego TP.

- W centrali urzędu konieczne było wymienienie paneli - mówi Lilianna Ciechanowicz-Kulesza. - Klient potwierdził, że w tej chwili nie ma problemu.

Przeczytaj także: Gmina Człuchów. Powstaje świetlica w Barkowie

Według Eugeniusza Dmytryszyna, podczas burzy, która najprawdopodobniej uszkodziła centralkę w Urzędzie Gminy, telefoniczny kontakt ze światem straciło również wielu innych mieszkańców Koczały. Telefon stacjonarny nie działał przez pewien czas między innymi w miejscowej plebanii.