- W okolicznych aptekach nie można kupić maseczek ochronnych. W hurtowniach ich nie ma. Byłam w aptece w Kębłowie, w Redzie, Bolszewie, a także dzwoniłam do Sanepidu. Nie są w stanie mi nic powiedzieć. Niby wszystko jest gotowe do ochrony przed koronawirusem, a nie można kupić zwykłej maseczki - poinformowała naszą redakcję pani Halina, mieszkanka Kębłowa w gminie Luzino.
Zobacz także:
Podejrzenie koronawirusa w Wejherowie
Sprawdziliśmy jak wygląda sytuacja w wejherowskich aptekach. W jednej usłyszeliśmy, że dostawa ma być w przyszłym tygodniu i dzwonić możemy w poniedziałek, 2 marca, a w innej farmaceuta nie był w stanie powiedzieć, kiedy będzie można kupić maseczki ochronne.
Farmaceuci wiążą braki leków bezpośrednio z wzmożonym zainteresowaniem wśród pacjentów i brakiem możliwości uzupełnienia zapasów ze strony producentów.
- Potwierdzamy, w tym momencie nie ma maseczek ochronnych w hurtowniach, co jest spowodowane wzmożonym zainteresowaniem. Były pojedyncze uzupełnienia, ale obecnie wszystkie zapasy się rozeszły. Niegdyś zapotrzebowanie ograniczało się do kilku maseczek w przypadku konkretnych pacjentów, natomiast obecnie, ze względu na doniesienia medialne, wszyscy są zainteresowani zakupem - powiedział w rozmowie z "Dziennikiem Bałtyckim" mgr farm. Andrzej Denis, rzecznik prasowy Gdańskiej Okręgowej Izby Aptekarskiej.
Zobacz także:
W aptekach, m.in. na Pomorzu, brakuje maseczek ochronnych
Ministerstwo Zdrowia uspokaja i informuje, że obecnie nie ma potrzeby noszenia maseczek.
- Wirusa w Polsce nie ma. Wszystkie służby medyczne są w gotowości. Te same procedury, które dotyczyły osób wracających z Chin, będą dotyczyły osób wracających z Włoch. Uruchamiamy dodatkowe laboratoria do diagnostyki - powiedział minister Szumowski i dodał: - Maseczki potrzebne są wyłącznie osobom chorym, a takich w Polsce nie ma.
Specjaliści podkreślają, że w tym momencie o wiele ważniejsze jest przestrzeganie elementarnych zasad higieny - częste mycie rąk, kichanie w rękaw, a nie w dłoń, czy też unikanie kontaktu z chorymi.
Przypomnijmy, że koronawirus 2019-nCov został odkryty pod koniec grudnia 2019 roku w mieście Wuhan w prowincji Hubei w Chinach. Źródłem zakażenia miał być targ ryb i owoców morza. Koronawirus 2019-nCov daje objawy podobne do grypy. U chorego pojawia się wysoka gorączka i problemy z oddychaniem. W internecie dostępna jest interaktywna mapa (kliknij TUTAJ), na której zaznaczane są dane dotyczące rozprzestrzeniania się koronawirusa 2019-nCoV. Informacje dostarczają, między innymi, WHO i amerykańska CDC (Centers for Disease Control and Prevention). Aktualnie według tych danych na całym świecie potwierdzono ponad 81 tys. przypadków zachorowań na tego wirusa. Ponad 2,7 tys. osób zmarło.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?