W Debrznie uczyli się jazdy i trików na deskorolce. Wszystko dzięki projektowi Gdy Ci smutno, gdy Ci źle wskocz na kółka rozkręć się

- Pomysł przeprowadzenia warsztatów zrodził się z potrzeby. Kiedy zapytaliśmy naszą młodzież w Debrznie co możemy dla niej zrobić, w czym możemy jej pomóc, to padło hasło: skatepark. Podjęliśmy to wyzwanie i wspólnie z młodzieżą napisaliśmy projekt na warsztaty – mówi Ola Karowska, dyrektorka Centrum Kultury, Sportu i Turystyki w Debrznie.

I tak zrodził się projekt „Gdy Ci smutno, gdy Ci źle wskocz na kółka rozkręć się”. Dzięki dofinansowaniu ze środków programu "Działaj Lokalnie" Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności realizowanego przez Akademię Rozwoju Filantropii w Polsce oraz Ośrodek Działaj Lokalnie - Fundację LGD - Naszyjnik Północy udało zorganizować się tygodniowy camp dla dzieci i młodzieży. Warsztaty poprowadził instruktor Rafał Rembowski, który wprowadził najmłodszych w świat deskorolek – od historii po naukę podstaw jazdy na rampie. Instruktor z Poznania zapoznał dzieci z podstawowymi technikami jazdy, wytłumaczył też jak dbać o sprzęt i jak go składać.
Dla większości osób był to pierwszy kontakt z deskorolką. - Mamy już swoje przemyślenia i nie chcemy tego tematu zostawić. Jeśli się uda, to powrócimy do niego w przyszłym roku – dodaje Ola Karowska.
Być może kolejne warsztaty będą poszerzone o naukę jazdy i trików na hulajnodze. Więc ci, którzy przegapili tegoroczny camp w Debrznie mogą za rok szukać kolejnej edycji.

- Deskorolka to sport nie tylko dla chłopaków. Nam jazda na deskorolce też bardzo nam się podoba. Były to fajne warsztaty i dużo się nauczyłyśmy – powiedziały po zakończonych warsztatach Julia Łepek i Jowita Szewczyk.

One wraz z innymi uczestnikami warsztatów ostatniego dnia miały okazję zaprezentować swoje umiejętności – podczas specjalnego pokazu przed bliskimi.

- Ta akcja promocji deskorolki na tym nowym obiekcie to najlepsze co mogło się przytrafić tym młodym ludziom w tym momencie. Żyjemy w trudnych czasach pandemii, po zdalnym nauczaniu dzieci nadal są przyklejone do foteli przy komputerach, zdemotywowane i smutne. Dzięki deskorolce mają teraz uśmiechy na buzi – mówi instruktor Rafał Rembowski z Poznania. - Dzieci przez te pięć dni warsztatów przełamały swój strach i ograniczenia, a to jest furtka do przyszłej pasji. Widziałem, jak na kolejne zajęcia dzieci przynosiły nowe kaski, nowe ochraniacze i deskorolki, więc podchodziły do tego z wielką pasją, a na koniec zaprezentowały postępy jakie przez te kilka dni zrobiły.

Jak podkreśla Rafał Rembowski – deskorolka to bardzo dużo uśmiechu przeplatanego czasami łzami, ale przede wszystkim też motywacja i determinacja to bycia lepszym i pokonywania własnych granic. - Dzieci codziennie nie mogły doczekać się kolejnego dnia i zajęć, jak mówiły rano szybko wstawały, więc to pokazuje, że takie akcje są bardzo potrzebne. W Debrznie dzieci na tym skateparku pokażą jeszcze jak świetnie się w tym rozwijają. Fajnie, że dzieciaki mają tu okazję czerpać z tych wielkomiejskich zajawek – mówi Rembowski.