Na właścicieli zwierzaków, które zdobędą najwięcej głosów czekają także atrakcyjne nagrody, a wśród nich wyjazd na dwuosobowy weekend w SPA oraz zaproszenia na profesjonalne sesje zdjęciowe - oczywiście także z ukochanym pupilem.
W powiecie człuchowskim w kategorii kot zwyciężyła Fela - pupil pani Arlety Strzałkowskiej.
Kiedy Fela stała się członkiem Waszej rodziny?
Bardzo lubię zwierzęta, a dokładniej koty. Nie chcieliśmy się na nie decydować ze względu na pracę – moją i męża – z powodu której często przebywamy poza domem. Trzy trzy i pół roku temu zadzwonili do nas znajomi i powiedzieli, że w lesie na drzewie miauczy mały kotek. Ściągnęli go z drzewa i kotek trafił do nas. Mieliśmy się dowiedzieć, czy ktoś z naszych znajomych zaopiekuje się nim. Już wtedy w duszy wiedziałam, że ten kot będzie mój. Bardzo chciałam, żeby on został u nas, miałam jedynie obawy, kto się nim będzie zajmował pod moją nieobecność. Ku mojej uciesze mąż się zgodził. Stało się tak, że przed świętami w grudniu trafił do nas. Fela miała wtedy trzy miesiące. Jesteśmy po uszy w niej zakochani. Nasza Fela jest po prostu wspaniała. Szczerze mówiąc jest jednym z najwspanialszych prezentów, jaki mi się przytrafił w ostatnich latach.
Na czym polega wyjątkowość waszej Feli?
Koty to zwierzęta – indywidualiści. Z naszą Felą jest podobnie, to nie jest tak, że kiedy nam się chce, to się z nią bawimy. To Fela decyduje o tym, kiedy trzeba się nią zająć. Kiedy chce być głaskana, pieszczona - pokazuje nam to, kiedy chce jeść - również nam to pokazuje. Swoim miauczeniem i mruczeniem w różnej tonacji sygnalizuje nam to, czego potrzebuje. To jest tak, jakby mówiła do nas, tyle, że w innym języku. Nasz kot ma swoje miejsca w mieszkaniu, wszystko zależy od tego, jakie są okoliczności, czy jest głodna, czy ma humor lub nie. Ona ma swoje rytuały i przyzwyczajenia. Nasza rodzina po prostu oszalała na punkcie tego kociaka.
Jakie zwyczaje ma wasz kotek?
Nasza Fela ma takie przyzwyczajenie: kiedy słyszy, że przyjechałam z pracy i po chwili wchodzę do domu, ona kładzie się na podłodze, wyciąga jak długa, żebym nie mogła dalej wejść do mieszkania, dopóki jej nie pogłaskam, nie wymiziam. Rozumiem, że to jest to taka forma jej powitania. Zachowuje się tak wobec każdego mieszkańca naszego domu. Kiedy już się rozpakuję i usiądę na fotelu, ona przychodzi, siada mi na kolana, przytula się i leży nieruchomo przez 10-15 minut. Potem wraca do swoich czynności, idzie w swoje ulubione miejsca. Czasem musimy jej szukać, bo lubi zaszyć się w swoje miejsca: czasem na kanapie, szafie, a czasem za fotelem.
Jest wesołym kotem jak widać. Fela lubi się wygłupiać?
Fela ma takie zabawne zachowanie. Gdy nasz syn robi wieczorem posłanie, kociak wskakuje na łóżko i tak długo po nim biega, łasi się, nie pozwalając ułożyć pościeli, aż z nią się troszeczkę pobawi.
Od kiedy Fela trafiła do naszego domu, wprowadziła wiele ciepła i mnóstwo pozytywnej energii. Zaczął na nas oddziaływać, staliśmy się dzięki niej innymi ludźmi. Nasza Fela jest wielką radością dla nas.
Jak Disney wzbogacił przez lata swoje portfolio?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
