Wspólna strategia pomocy w powiecie człuchowskim. W siedzibie Rodziny Kolpinga odbyło się zebranie na temat koordynacji działań pomocowych

Mieszkańcy naszego powiatu bardzo mocno zaangażowali się w pomoc ogarniętej wojną Ukrainie. Wiele osób chce pomagać, ludzie oferują nie tylko dary rzeczowe, ale także schronienie dla uchodźców i pomoc finansową. Tak duża skala pomocy wymaga jednak przemyślanej organizacji.

W siedzibie Stowarzyszenia Rodzina Kolpinga w Człuchowie odbyła się narada osób zaangażowanych w pomoc. Obecni byli przedstawiciele aż pięciu gmin z naszego powiatu - miasta Człuchów, gminy Człuchów, Przechlewa, Rzeczenicy i Koczały. Samorządowcy wraz z przedsiębiorcami, członkami Rodziny Kolpinga i innymi osobami osobiście zaangażowanymi w pomoc, dyskutowali nad najważniejszymi aspektami obecnej sytuacji.

Pomoc zarówno w Człuchowie, jak i w całej Polsce, jest coraz lepiej organizowana. Chodzi o to, żeby dary i inne oferowane zasoby zostały jak najlepiej wykorzystane. Nie ma więc możliwości wysyłania pomocy na własną rękę ani z poziomu pojedynczych organizacji. Każda gmina w Polsce ma obowiązek wyznaczenia koordynatora pomocy Ukraińcom. Gminy przekazują zgromadzone zasoby do powiatu, a powiat do województwa. Z punktów wojewódzkich przekazywane są one natomiast do centralnego punktu zbiórki, które mieści się w województwie lubelskim.

W powiecie człuchowskim rolę koordynatora powiatowego przyjęło na siebie Stowarzyszenie Rodzina Kolpinga. Ma ono duże doświadczenie w wolontariacie, dystrybucji żywności i innych formach pomocy. Na spotkaniu ustalono, że punkt przyjmowania darów przy ul. Długosza 31 wydłuży godziny działania. Od dziś można przynosić rzeczy z listy zapotrzebowania w godzinach 14:00 - 19:00. W całym powiecie jest wiele miejsc, które również przyjmują dary, to przede wszystkim szkoły, domy kultury i świetlice wiejskie. Oto aktualna lista zapotrzebowania:

• Żywność długoterminowa

• środki higieny, np. chusteczki nawilżone, mydła w płynie

• karimaty, kołdry termiczne, koce, śpiwory

• opatrunki na rany, środki do dezynfekcji ran, rękawiczki jednorazowe

• kuchenki gazowe turystyczne, piecyki gazowe, zapałki szturmowe

• ciepła odzież męska w ciemnych kolorach, bielizna termiczna

Każdy, kto chciałby jako wolontariusz uczestniczyć w przyjmowaniu darów i ich segregacji, może zgłosić się do pani Moniki Gradek - nr telefonu 504 467 788

Cały czas można też wpłacać pieniądze na zbiórkę dostępną tu.

Na liście zapotrzebowania są też bardzo specjalistyczne produkty, takie jak leki wydawane tylko na receptę albo takie, które trudno na co dzień zdobyć w aptece. Tego typu rzeczy zostaną zakupione ze zbiórek pieniężnych i ze środków przekazanych przez Miasto Człuchów i innych sponsorów. Na liście są też rzeczy, których prawdopodobnie nie uda się wysłać: między innymi agregaty prądotwórcze, których brak także my odczuliśmy po ostatniej wichurze.

Lista zapotrzebowania jest na bieżąco konsultowana z miastem partnerskim Kaniowem. Potrzeby są ogromne i mieszkańcy tego miasta czekają na pomoc z Człuchowa. Niestety nie ma pewności, czy pomoc zgromadzona przez człuchowian trafi właśnie do tego miasta. Sytuacja jest bowiem coraz trudniejsza i może nie być możliwości indywidualnej organizacji transportu za granicę. Kaniów znajduje się w odległości zaledwie 120 km od Kijowa i według ostatnich doniesień również w tamtej okolicy toczą się już walki. Jednak nawet jeśli pomoc z Człuchowa nie dotrze bezpośrednio do Kaniowa, na pewno zostanie dobrze wykorzystana przez Ukraińców z innych obszarów.

W najbliższym czasie planowane są dwa transporty pomocy z Człuchowa: w środę oraz w sobotę. Po tym czasie zapotrzebowanie zostanie zaktualizowane i punkty zbiórek skupią się bardziej na długoterminowej żywności. Pierwszy transport wyjechał już w poniedziałek.

Pomoc dla Ukrainy w naszym regionie przebiega dwutorowo: z jednej strony zbieramy dary dla osób przebywających na Ukrainie, a z drugiej - przygotowujemy się na przyjęcie uchodźców. Każdy powiat przygotowuje miejsca noclegowe dla osób przebywających z kraju ogarniętego wojną. Zgłaszają się także osoby indywidualne, które chcą przyjąć uchodźców pod swój dach.

Na spotkaniu poruszono kilka ważnych kwestii związanych z udzielaniem pomocy mieszkaniowej uchodźcom. Najbardziej pożądana jest pomoc od hoteli, pensjonatów i innych miejsc, w których Ukraińcy będą mogli zostać na dłużej. W domach prywatnych mogłoby to być trudniejsze. Indywidualne osoby mogą bowiem nie dostać żadnej rekompensaty od państwa, więc każdy, kto chciałby przyjąć do siebie rodzinę z Ukrainy, powinien przemyśleć to także pod kątem własnych możliwości finansowych. Poza tym koordynatorom akcji zależy na tym, żeby uchodźcy mieli w Człuchowie i okolicach prawdziwie domowe warunki na dłuższy czas. Będą się więc starali także o to, żeby osoby dorosłe mogły jak najszybciej znaleźć u nas pracę, a dzieci miejsce w w szkole lub przedszkolu.

Dodatkowych informacji na temat poszczególnych obszarów pomocy udzielają wyznaczone osoby:

• Monika Gradek - koordynator wolontariuszy tel. 504 467 788

• Sławomir Chabior - koordynator bezpośredniej pomocy dla ofiar przybywających do Człuchowa (mieszkania, praca, wsparcie prawne) tel. 509 409 443

• Wiesława Murdza - współpraca między samorządami - NGO tel. 535 766 910

• Krystian Feddek - współpraca z Pomorski Urząd Wojewódzki;

• Sylwia Laura Michalska - wsparcie psychologiczne.

Jak przyznaje prezes Rodziny Kolpinga Wiesława Murdza, skala pomocy i otwartość osób z naszego powiatu przerosła oczekiwania. Wszyscy chcą pomagać! Zarówno samorządy, jak i mieszkańcy, zareagowali bardzo szybko, dzięki czemu już teraz można działać w coraz lepszy sposób.