Do wybuchu gazu propan-butan w Czerkiesach (gm. Pajęczno) doszło w czwartek przed godz. 7. Poparzeń ciała doznali dwaj domownicy - 77-letni mężczyzna i jego 37-letni syn. Poszkodowani zostali przewiezieni do szpitala w Radomsku. W momencie eksplozji w budynku przebywała jeszcze kobieta, która nie odniosła obrażeń. Skala zniszczeń jest znaczna - z domu wyleciały okna, uszkodzone zostały stropy.
- Prawdopodobnie budynek w tym stanie nie będzie się nadawał do dalszego użytkowania. Niczego jednak nie można przesądzać. Decydująca będzie opinia inspektora nadzoru budowlanego - mówi st. kpt. Leszek Marszał, oficer prasowy komendy Państwowej Straży Pożarnej w Pajęcznie.
Pajęczańscy policjanci prowadzą czynności wyjaśniające okoliczności zdarzenia. Na miejsce przybyli również rzeczoznawca oraz pracownicy inspektoratu nadzoru budowlanego. Wiadomo, że butla przy kuchence jest cała. W domu musiało zatem dojść do nagromadzenia dużej ilości gazu.
- Przyczyną jego ulatniania się mogła być nieszczelność kuchenki, przewodu lub też uszkodzony zawór butli. W takich sytuacjach osoby przebywające przez dłuższy czas wewnątrz budynku nie czują tego gazu. Wystarczy mała iskra i dochodzi do eksplozji wybuchowej mieszanki gazu propan-butan i powietrza - tłumaczy st. kpt. Leszek Marszał.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?