Jak ustalono mężczyźni wyłudzali kredyty przedkładając fałszywe zaświadczenia o zatrudnieniu. Teraz odpowiedzą za popełnione przestępstwa. Grozi im nawet do 8 lat pozbawienia wolności. Śledczy pracujący nad sprawami ustalili, że mężczyźni próbowali wyłudzić kilkanaście kredytów w bankach. Ich działalność opierała się na fałszywych zaświadczeniach. Przez internet mężczyźni zamawiali pieczątkę firmy, która była identyczna jak pieczątka faktycznie istniejącej firmy. Zmieniony był jedynie numer telefonu. Mężczyźni podali numer komórkowy jednego z nich. Na kartce mieli przygotowaną treść rozmowy z ewentualnym pracownikiem banku, który telefonicznie sprawdza wnioskodawcę kredytu. Podrobione zaświadczenia o zatrudnieniu i wysokości osiąganych dochodów przedkładali w bankach w celu uzyskania kredytu. Były to kredyty w wysokości od kilku do kilkudziesięciu tysięcy złotych. Policjanci ustalili również, że w czterech przypadkach zawartych umów mężczyźni uzyskali już kredyty, a w trzech kredyty zostały im przyznane i oczekują na wypłatę pieniędzy. W pozostałych kilkunastu przypadkach ich wnioski o kredyty zostały odrzucone przez sprawdzających je pracowników banku. Jak ustalili funkcjonariusze fałszywymi zaświadczeniami mężczyźni posługiwali się również w punktach sprzedaży telefonów komórkowych. Po zakupie telefonu natychmiast sprzedawali je w lombardach lub komisach. Sprawa jest rozwojowa. Policjanci przewidują jeszcze kilka zatrzymań osób podejrzewanych o udział w tym procederze. Zatrzymani mężczyźni przebywają w policyjnym areszcie. Odpowiedzą za wyłudzenia kredytów, podrabianie dokumentów i używanie ich jako autentycznych oraz za oszustwo. Za takie przestępstwa grozi kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?