- Pływanie po takich lekcjach to wstęp do potencjalnej tragedii na morzu, jeziorze czy zatoce - przyznają pracownicy SAR.
Właściciele i instruktorzy nadmorskich szkółek surfingu i nurkowania też są zgodni: Jeśli ktokolwiek chce nauczyć się pływać, nie warto ograniczać się do internetu, filmików czy drukowanych poradników - zapewniają.
Żadna książka nie jest w stanie opisać np. podmuchów wiatru, które wpływają na reakcje żagla. Podobnie jest ze sprzętem dla amatorów podwodnych wycieczek. A początkujący surfer czy nurek zwyczajnie musi oswoić się z warunkami panującymi na wodzie. I tak przygotować się na każdą ewentualność - o której poradniki nie wspominają. Bo niebezpieczeństwo czyha dosłownie wszędzie.
Na przykład na Półwyspie Helskim, gdzie braci surferskiej wszelkiej maści (i stopnia zaawansowania) jest mnóstwo, pływanie na kajcie może skończyć się lądowaniem na rosnących tuż przy brzegu strzelistych topolach. Bywa, że linki latawca tak dobrze zaplączą się w gałęziach, że trzeba będzie je przeciąć albo na dobre pożegnać się z częścią kosztownego sprzętu.
A gwałtowne podmuchy zbliżającego się burzowego wiatru - których ostatnio nie brakuje - potrafią unieść surfera w górę i cisnąć nim o linę wysokiego napięcia.
- Jak uniknąć takich zderzeń? Jak szybko wyjść z kłopotliwej sytuacji? - książka opisze z detalami, ale tylko instruktor pozwoli nam to sprawdzić w praktyce i bezpiecznych warunkach - podkreśla Radosław Nawrocki, jeden z instruktorów pływania na półwyspie.
Prowadzący szkolenia podkreślają, że najskuteczniej mogą nauczyć wybranej dyscypliny sportu, gdy mają do czynienia z jednym kursantem.
Ale to też niekonieczny wymóg, zwłaszcza gdy liczymy każdy wakacyjny grosz - wtedy możemy skorzystać z oferty grupowej. Bardziej przyjaznej dla kieszeni.
- Zdarzają się kilkuosobowe składy, z którymi udaje się nawiązać znakomitą nić porozumienia - przyznają instruktorzy z Chałup.
- Nic jednak nie zastąpi zdrowego rozsądku - możemy usłyszeć od każdego instruktora wodnego.
Instruktor radzi
Marzena Okońska, właścicielka szkoły windsurfingu Na Fali w Pucku
Książka da nam wiedzę teoretyczną - bardzo potrzebną każdemu, kto chce zacząć pływać. Warto przed rozpoczęciem kursu przeczytać poradnik, by zaznajomić się z podstawami. Ale to jedynie wstęp do tego, czego można nauczyć się na lekcji z instruktorem. Ten może skorygować błędy, podpowiedzieć, jak je poprawić i skutecznie nauczyć podstaw wybranej przez nas dyscypliny. Dlatego, nawet jeśli chcemy zaoszczędzić na kursie, warto wykupić choć jedną lub dwie lekcje z instruktorem. Dzięki temu będziemy mogli czuć się bezpieczniej i nie stworzymy zagrożenia.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?