Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Z dwumiesięcznym dzieckiem zabarykadował się w mieszkaniu w centrum Człuchowa

Maria Sowisło
Maria Sowisło
Mieszkaniec Człuchowa zabarykadował się z dwumiesięcznym dzieckiem w mieszkaniu. Jak ustaliliśmy, nie chciał otworzyć drzwi swojej partnerce – matce niemowlaka. Służby użyły wszystkich sił i środków, żeby załagodzić konflikt rodzinny.

Zdarzenie miało miejsce dzisiaj (29 lipca 2021 r.) o godz. 18.10. Policjanci otrzymali zgłoszenie, że w mieszkaniu znajdującym się w budynku wielorodzinnym na rynku w Człuchowie, mężczyzna zabarykadował się z dwumiesięcznym dzieckiem. Sytuacja wyglądała groźnie, bo świadkowie sugerowali, że stoi przy oknie i może z niego wyskoczyć.

Na miejscu pojawiło się pięć patroli policji oraz strażacy z Państwowej Straży Pożarnej. Przed budynkiem rozstawiony został skokochron. Strażacy byli także gotowi na siłowe wejście do mieszkania. Na szczęście 25-letni mężczyzna otworzył drzwi.

- Mieliśmy do czynienia z typową sytuacją kryzysową o charakterze rodzinnym. Na chwile obecna cala rodzina jest bezpieczna, dziecko jest bezpieczne, matka jest bezpieczna, nikomu ni cię nie stało. Na chwilę obecna udzielana jest profilaktyczna pomoc medyczna

– mówi zastępca człuchowskiego komendanta powiatowego Karol Dziemiańczyk.

Jak udało nam się ustalić, para w mieszkaniu przy człuchowskim rynku zamieszkała około rok temu. Dwa miesiące temu na świat przyszło ich dziecko.

- Nie wierzę, że on mógłby skoczyć. To mi raczej wyglądało na jakąś pokazówkę. Zresztą, jak on wychodził? Widziała pani ten głupi uśmieszek? Po co to? – mówi znajomy 25-latka, który twierdzi że w grę nie mogą wchodzić narkotyki. - On lubi sobie wypić, jak każdy – kwituje mieszkaniec Człuchowa.

Ojciec dziecka został przekazany zespołowi medycznemu.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czluchow.naszemiasto.pl Nasze Miasto