Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zakopał psy żywcem. Trafił do policyjnego aresztu

Jakub Monterial
Andrzej L. pozbył się szczeniaków w sposób wyjątkowo okrutny.
Andrzej L. pozbył się szczeniaków w sposób wyjątkowo okrutny. Pogotowie dla Zwierząt
Do dwóch lat więzienia grozi mieszkańcowi Słopanowa w gminie Obrzycko koło Szamotuł, który żywcem zakopał dwutygodniowe szczeniaki. Jeden z nich cudem przeżył. Jaką bezduszną istotą trzeba być, by zrobić coś takiego?

28 kwietnia 2011 r. w godzinach przedpołudniowych „Pogotowie dla Zwierząt” z Trzcianki otrzymało zgłoszenie dotyczące bestialsko zamordowanych szczeniąt na jednej z posesji we wsi Słopanowo. Inspektorzy organizacji wraz z funkcjonariuszami policji udali się pod wskazany adres.

Krystyna Kukawska z „Pogotowia dla Zwierząt” oraz lekarz weterynarii Jakub Rymarczuk, pracownik Powiatowego Inspektoratu w Szamotułach, w obecności funkcjonariuszy Komendy Powiatowej Policji, dokonali szczegółowych oględzin miejsca, w którym zostały zakopane szczeniaki. Po usunięciu warstwy ziemi dokonano makabrycznego odkrycia. Z płytkiego dołu wyciągnięto siedem szczeniaków. Na ich ciałach, szczególnie głowach, widoczne były rany zadane szpadlem, u jednego ze szczeniąt zauważono zmiażdżony pyszczek.

Podczas odkopywania ciał zauważono, że ziemia się porusza. Grozę spotęgował fakt, że po odkopaniu okazało się, iż jeden ze szczeniaków nadal żyje. Pozwala to przypuszczać, iż pozostałe także zostały zakopane żywcem. Świadkowie twierdzą, iż właściciel wrzucił jej do dołu, a następnie uderzał szpadlem. Tylko cud sprawił, że psiątko przeżyło, przebywając pod ziemią kilka godzin. Stan szczeniaka w pierwszych chwilach od wydostania na powierzchnię był tragiczny - funkcjonariusze byli pewni, że zwierzę nie przeżyje. Jednak później, z godziny na godzinę, jego stan zaczął się poprawiać.

Suczka w typie jamnika szorstkowłosego wraz z uratowanym szczeniakiem została zabrana przez „Pogotowie dla Zwierząt”. Obu psom natychmiast została udzielona pomoc lekarska.

Jak ustalili inspektorzy, właściciel chciał pozbyć się szczeniaków i poprosił o to swojego 13-letniego syna. Kiedy ten odmówił, mężczyzna wykopał w przydomowym ogródku dół, wrzucił do niego siedem dwutygodniowych szczeniaków, potrzaskał je szpadlem i zasypał ziemią. Po tym bestialskim czynie spokojnie udał się do pracy.

„Pogotowie dla Zwierząt” z Trzcianki wystąpiło z wnioskiem do wójta gminy Obrzycko o wydanie decyzji administracyjnej na czasowe odebranie psów właścicielowi, przekazanie ich pod opiekę organizacji oraz o obciążenie właściciela kosztami utrzymania zwierząt, ich transportu i leczenia.

Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Za swój czyn odpowie przed sądem. Komenda Powiatowa Policji w Szamotułach wszczęła postępowanie karne z art. 35 Ustawy o Ochronie Zwierząt. Za zabicie zwierzęcia ze szczególnym okrucieństwem można trafić za kratki maksymalnie na dwa lata.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szamotuly.naszemiasto.pl Nasze Miasto